Overwatch 2 nawet jako produkcja free-to-play nie cieszy się przesadnie dużym uznaniem ze strony graczy. W głównej mierze jest to efekt niespełnionych obietnic złożonych przez Blizzarda jeszcze przed premierą i kilku dziwnych decyzji już po debiucie.
Nie oznacza to jednak, że twórcy myślą o porzuceniu jej, bo ostatnio poznaliśmy plany na dalszą zawartość, która trafi na serwery w 2024 roku. Jedna z planowanych zmian jest naprawdę dziwna i znacząco może zaburzyć dotychczasowy styl zabawy.
Automatyczna regeneracja zdrowia trafi do Overwatch 2 w 2024 roku
W planach rozwoju Overwatch 2 na 2024 poruszony został jeden ciekawy wątek, który dla niektórych graczy może być sporym zaskoczeniem. Reżyser gry — Aaron Keller — przekazał bowiem, że każda z klas postaci doczeka się automatycznej regeneracji zdrowia w trakcie meczu.
Jest to dość drastyczna zmiana, bo wywraca do góry nogami wszystko, co do tej pory wypracowali sobie gracze bawiący się w tej produkcji. Tyczy się to zwłaszcza healerów, którzy do tej pory byli odpowiedzialni za utrzymywanie swoich kompanów przy życiu.
Deweloperzy podkreślają, że teraz zyskają oni nieco więcej wolności w rozgrywce i nie będą musieli być „przyspawani” do członków drużyny. To zaś może otwierać zupełnie nowe możliwości dotyczące ich roli na mapie.
Oczywiście wiele osób obawia się, że to zupełnie zmarginalizuje postacie skupiające się na leczeniu, bo nawet jeśli automatyczna regeneracja będzie słaba, to nadal będzie i sprytniejsi gracze będą umieli wykorzystać ją do swoich potrzeb. Jak to ostatecznie będzie prezentować się w tracie rozgrywki? Tego dowiemy się w stosunkowo niedalekiej przyszłości.
Źródło: Blizzard/Overwatch
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.