Twórcy Overwatch 2 chcą na poważnie zabrać się za niepożądane zachowania w swoich grach. Oszukujący i niestosujący się do ogólnie panujących zasad gracze będą teraz mieć o wiele ciężej — przynajmniej do czasu. Czy zwykli użytkownicy zaakceptują nowe rozwiązania?
Overwatch 2 i walka z cheaterami
Blizzard ogłosił, jakie metody będą stosowane w walce z nieuczciwymi graczami, których zachowanie uprzykrza życie innym, zwykłym użytkownikom gry. Mowa tutaj o dwóch naprawdę specyficznych rozwiązaniach, które mogą zirytować sporą część społeczności. Pytanie, czy są one w takiej sytuacji w ogóle konieczne?
Pierwszy mechanizm zakłada podawanie przez graczy swojego numeru telefonu. Ten ma zostać przypisany do konta, aby Blizzard mógł rozpocząć proces SMS Protect, czyli weryfikację użytkowników. Co istotne, jeden numer będzie mógł być związany tylko z jednym kontem. Niemożliwa będzie sytuacja, w której jeden numer związany zostaje z wieloma kontami itp.
Zobacz też: Pad do PC
Drugi dotyczy nagrywania czatów głosowych wewnątrz gry. Oczywiście gracze będą wyrażali stosowną zgodę (w końcu chodzi o nagrywanie rozmów), ale jak łatwo się domyślić, będzie to koniecznie to kontynuowania rozgrywki. Wszystko po to, aby na serwerach było bezpieczniej, a rozgrywka nie mogła być zakłócona przez nieuczciwych graczy. Zgoda czy może gruba przesada?
To na szczęście nie koniec zmian w grze. Rozgrywka w Overwatch 2 będzie opierać się na zmienionych, bo mniejszych walkach drużyn — tym razem naprzeciwko siebie staną 5-osobowe ekipy. Gracze będą zachęcani do częstszego zmieniania postaci, a sama zabawa ma być o wiele bardziej urozmaicona.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.