Phil Spencer tłumaczy ostatnie zwolnienia w Xboxie. „Najbardziej niepokoję się brakiem wzrostu”

Phil Spencer Xbox Series X S

Pod koniec lutego branżą wstrząsnęły spore zwolnienia, jakie przetoczyły się przez Xboxa i cały dział Microsoft Gaming. Wówczas z pracą pożegnało się ponad 1900 osób, pokazują jednocześnie, że nawet taki gigant nie może sobie pozwolić na narażanie rentowności swojej działalności. W jednym z ostatnich wywiadów Phil Spencer odniósł się do tego tematu, tłumacząc dokładnie, co przyświecało mu przy podejmowaniu tak drastycznej decyzji.

Phil Spencer, tłumacząc zwolnienia, podkreśla, że firmy w branży muszą zarabiać

Xbox Series X S i Xbox One
Xbox Series X S i Xbox One

W wywiadzie udzielonym portalowi Polygon Phil Spencer zapytany został o ostatnie zwolnienia, które miały miejsce w Xboxie. Szef gamingowej dywizji Microsoftu przyznał, że była to decyzja, która została podjęta po „ustaleniu priorytetów i zdefiniowaniu dalszego rozwoju firmy”. Przekładając to na bardziej zrozumiały język, było to konieczne dla zachowania dalszego wzrostu firmy.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Czemu jednak to było tak ważne? Spencer twierdzi, że spowodowane jest to brakiem rozwoju branży, co zmusza spółki giełdowe do cięcia ponoszonych kosztów.

Powiem, że najbardziej niepokoję się brakiem wzrostu w branży. A kiedy mamy branżę, która według przewidywań w przyszłym roku będzie mniejsza pod względem liczby graczy i dolarów, a także wiele spółek notowanych na giełdzie, które działają w branży i muszą wykazać się wzrostem wśród inwestorów – bo po cóż innego ktoś miałby posiadać udział w czyichś akcjach, jeśli nie będą rosły?

Phil Spencer

Szef MS Gaming podkreślił też, że nie może sobie pozwolić na prowadzenie biznesu, który nie jest dochodowy.

Mówiłem w kółko. Nie mam luksusu, że nie muszę prowadzić dochodowego, rozwijającego się biznesu wewnątrz Microsoftu. I tacy jesteśmy dzisiaj. Ale w całej branży – wspomniałeś o tym, a siedząc tutaj, w GDC, myślę o moich przyjaciołach z branży, którzy zostali zwolnieni i stracili pracę, i jak bardzo sprawiedliwy jest fakt, że nie chcę, aby ta branża była miejscem, w którym ludzie nie mogą z pewnością zbudować kariery.

Phil Spencer

Nie są to nazbyt optymistyczne słowa, zwłaszcza że za decyzjami Spencera (ale nie tylko jego) stoją tysiące osób, które straciły pracę, czyli coś, co zapewnia im środki do życia. Na szczęście włodarz MS Gaming zdaje sobie z tego sprawę i podkreślił, że konieczne jest zrewidowanie takiego stanu rzeczy, aby unikać tego rodzaju kryzysów w przyszłości.

Na pewno słowa Spencera będą świetnym argumentem dla wielu osób, którzy są negatywnie nastawieni na obecność spółek gamingowych na wszelkiego rodzaju giełdach. Ich zdaniem to właśnie chęć przesadnego dopasowania się do inwestorów stanowi największy problem branży, na którym cierpią nie tylko gracze, ale też sami producenci i wydawcy. Nasuwa się jednak pytanie, czy da się w tej materii coś jeszcze zmienić?

Źródło: VGC

O autorze
Przemysław Paterek
Redaktor działów Newsy & Promocje | Recenzent

Swoją przygodę z grami zaczynał od Mario Tennis na Gameboya Color. Wielki fan RPG-ów i strategii. Średnio co kilka miesięcy musi przejść od nowa Gothica. Zobacz więcej...

Niektóre odnośniki w powyższej publikacji to linki afiliacyjne. Jeżeli klikniesz taki link i dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. | Etyka redakcyjna

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ładowanie kolejnych wpisów...
MEGA OKAZJA!
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.