PlayStation sukcesem dzięki dwóm japońskim RPG? „W końcu mieliśmy gry, których potrzebowaliśmy”

PlayStation jest marką, która wraz z Nintendo i Xboxem zdominowała rynek gamingowy, a PS2 to do dziś najlepiej sprzedająca się konsola w historii. Okazuje się, że według jednego z prezesów Sony ten sukces zawdzięczamy dwóm markom RPG, bez których rozwój urządzenia nie byłby możliwy. 

Według Shuhei Yoshidy sukces PlayStation zawdzięczamy dwóm japońskim RPG

Shuhei Yoshida, prezes ds. niezależnych deweloperów w Sony, otrzymał nagrodę honorową podczas wydarzenia Bilbao International Games Conference. Tę okazję wykorzystali będący na miejscu dziennikarze z serwisu GameReactor. Yoshida podczas rozmowy stwierdził, że sukces PlayStation nie byłby możliwy, gdyby nie dwie marki japońskich RPG — Final Fantasy oraz Dragon Quest.

W tamtym czasie SquareSoft i Enix były osobnymi firmami; Square miało Final Fantasy, Enix Dragon Quest, a te dwie gry RPG to największe IP w Japonii. I wiesz, te studia omawiały za kulisami [rzeczy], których nie mogę zdradzić, ale oba zobowiązały się do wprowadzenia swoich nowych gier na PlayStation. I to całkowicie odwróciło nasz los. W końcu mieliśmy gry, których potrzebowaliśmy, aby PlayStation odniosło sukces.

Shuhei Yoshida, prezes ds. niezależnych deweloperów w Sony, zwycięzca honorowej nagrody podczas BIG Conference

Według Shuheia Yoshidy pierwsze PlayStation początkowo nie miało wystarczającej siły przebicia, by móc rywalizować na rynku zdominowanym przez Segę i Nintendo. Szalę zwycięstwa przechyliły firmy SquareSoft oraz Enix, posiadające największe japońskie marki, czyli wspomniane już Final Fantasy i Dragon Quest. Oba studia zobowiązały się wydać swoje flagowe tytuły na PS, co przyciągnęło graczy. 

Zobacz też: Fajne gry na Nintendo Switch po polsku

Final Fantasy 7 rozkochało w sobie zachodnich odbiorców, kiedy Dragon Quest 7 zachęcił do zakupu PlayStation Japończyków. Dzięki temu rzesze fanów obu serii RPG miały motywację do nabycia konsoli Sony, co dało firmie możliwość kontynuacji projektu, który trwa do dziś i raczej szybko się nie skończy, biorąc pod uwagę plany dotyczące wydania PlayStation 6.