Jedną z mniej spodziewanych, a zarazem najmniej pożądanych decyzji, którą w ostatnim czasie podjęło Sony, była podwyżka cen abonamentu PS Plus. Posiadacze tego abonamentu dosyć jasno wyrazili swoje zdanie na temat takich posunięć, krytykując przedsiębiorstwo, a wielu poważną zastanawia się nad tańszymi wariantami lub nawet rezygnacją z abonamentu. Inwestorzy oraz analitycy mają na ten temat inne zdanie, a widać to po najnowszej wycenie korporacji na tokijskiej giełdzie.
Podwyżka cen PS Plus dobrze przyjęta przez inwestorów
![PS Plus](https://xgp.pl/wp-content/uploads/2023/08/ps-plus-1024x576.jpg)
Od momentu ogłoszenia podwyżek abonamentu PS Plus akcje Sony Interactive Entertainment zauważalnie wzrosły. Najnowsza wycena pokazuje, że od 29 sierpnia cena jednej akcji producenta PlayStation na giełdzie w Tokyo wzrosła o 3,3%. Oznacza to, że inwestorzy są zadowoleni z decyzji podjętej przez SIE, a co za tym idzie, liczą, że gracze rzeczywiście będą skłonni płacić więcej za dostęp do usług oferowanych w abonamencie.
Podobnego zdania są także analitycy biznesowi, którzy dodatkowo przynoszą graczom jeszcze gorsze prognozy. Według Amita Garga z CLSA podwyżka cen PS Plus wygeneruje dodatkowy zysk w granicach 378 mld dolarów w skali roku, a więc naprawdę dużo.
Taki stan rzeczy może oznaczać, że mamy do czynienia nie z jednorazowym zdarzeniem, a raczej początkiem trendu podwyżek cenowych. Analityk ocenił, że Sony ma jeszcze pewne możliwości w dziedzinie podnoszenia cen. Jednocześnie twierdzi on, że gracze — mimo niezadowolenia — nadal będą płacić za subskrypcje oraz inne usługi.
Przeczytaj też: Laptop gamingowy do 3500 zł
- Sprawdź aktualne ceny PlayStation 5 w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny PlayStation 5 w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny PlayStation 5 w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Oczywiście można powiedzieć, że „tanio to już było”, jednak obecna sytuacja gospodarcza nie rozpieszcza i podnoszenie cen w taki sposób może w pewnym momencie rozeźlić nawet najbardziej oddanych fanów. Z drugiej strony Sony musi stawiać na rozwój, zwłaszcza w obliczu coraz większych inwestycji swojego branżowego rywala, czyli Microsoftu. Wydaje się więc, że jest to patowa sytuacja, w której zawsze najbardziej poszkodowani będą oczywiście gracze.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.