PS5 Cloud Streaming – znamy szczegóły i datę premiery! Chmura Xboxa wygląda przy tym dosyć biednie

Sony przedstawiło właśnie szczegóły streamingu gier na PS5. Przy okazji firma poinformowała też o dacie premiery usługi, która obejmie także Polskę. Trzeba przyznać, że całość prezentuje się dosyć imponująco.

PS5 Cloud Streaming – data premiery, gry

Najważniejszą informacją jest fakt, że PS5 Cloud Streaming będzie częścią planu PS Plus Premium. Jeżeli chodzi o listę gier, w chmurze uruchomimy obsługiwane tytuły cyfrowe z katalogu PlayStation Plus oraz Game Trials, a także część z posiadanych przez nas gier, wśród których wymieniono Resident Evil 4 czy Dead Island 2.

Warto wspomnieć, że plany Sony są w tym zakresie mocarstwowe. Firma planuje bowiem, aby chmura firmy obsługiwała setki tytułów.

Usługa wymaga internetu o prędkości przynajmniej 5mbps dla 720p. Kolejne limity to 15 mbps dla 1080p i 38 mbps lub więcej dla rozgrywki w 4K. Gry mają działać w 60 FPS z trybem SDR lub HDR.

Poza tym członkowie PS Plus Premium uzyskają dostęp do poniższych benefitów związanych ze streamingiem:

• Strumieniowanie zawartości dodatkowej oraz zakupów w grze, wliczając w to DLC oraz pozostałe dodatki. Całość będzie wyglądać podobnie, jak w przypadku zakupów w grach do pobrania.
• Ulepszony dźwięk z obsługą wszystkich funkcji audio PS5, w tym 5.1 i 7.1 oraz Tempest 3D Audiotech.
• Przechwytywanie zrzutów ekranu i nagrywanie maksymalnie 3-minutowych klipów wideo, które zostaną umieszczone w Galerii multimediów na PS5 oraz będą dostępne w aplikacji PlayStation.

Teraz kolejna ważna kwestia – data premiery. Sony przewiduje, że PS5 Cloud Gaming zadebiutuje w Polsce i Europie już 23 października.

Zobacz też: Gry podobne do Genshin Impact

Nowa usługa streamingowa na PS5 sprawia solidne wrażenie. Zwłaszcza w zestawieniu z xCloud od Microsoftu, który jest przecież gigantem nie tylko branży gier, ale posiada nawet swoją własną infrastrukturę chmury. Niemniej platforma „Zielonych” od lat znajduje się w becie i nie oferuje wielu z funkcji, które znajdą się u „Niebieskiego” konkurenta.