Alan Wake to 2 „spory sukces”, ale studio Remedy wcale nie ma powodów do zadowolenia

Remedy w zeszłym roku spełniło oczekiwania wielu graczy i dowiozło świetną produkcję, jaką jest Alan Wake 2. Tytuł ten nie tylko został doceniony przez recenzentów i graczy, ale zawalczył nawet o miano GOTY 2023. Okazuje się jednak, że sukces ten nie przełożył się na wyniki finansowe, a przynajmniej na to wskazuje ostatni raport firmy.

Remedy zaliczyło poważne straty i nawet premiera Alan Wake 2 tutaj nie pomogło

Zgodnie z najnowszym komunikatem Remedy przychody studia spadły o 22% w stosunku rok do roku, a to ostatecznie doprowadziło do zanotowania strat na poziomie 28,6 milionów euro. Jest to wynik raczej daleki od wszelkich oczekiwań, zwłaszcza że pochodzi z okresu, kiedy debiutował Alan Wake 2.

Sytuacji nie poprawia fakt, iż w raporcie nie uwzględniono kosztów poniesionych na rzecz przejęcia licencji Control, a tutaj mowa o kwocie dodatkowych 17 milionów euro. Zakup ten jednak odbył się w tym roku, więc nie został włączony do najnowszego sprawozdania finansowego.

Znalazły się w nim jednak koszta poniesione przez studio z powodu zmian założeń projektu Kestrel. Zgodnie z przekazanymi w listopadzie informacjami projekt ten ze strzelanki opartej na modelu free-to-play ma stać się produkcją „premium”. Dodatkowo uwzględnione zostały wszystkie wydatki powiązane z tworzeniem Control 2 czy Max Payne 1 & 2 Remake.

Mimo tych niezbyt optymistycznych wyników aktualny CEO Remedy — Tero Virtala — podkreśla, że 2023 rok był „pełen wyzwań”, a sukces Alan Wake 2 może przynieść studiu długofalowe korzyści finansowe.

Sprzedaż Alan Wake 2 zaczęła się dobrze, pomimo konkurencyjnego okna premierowego. Alan Wake 2 odzyskał już znaczną część inwestycji poczynionych przez Epic Games Publishing i spodziewamy się, że gra będzie znaczącym czynnikiem napędzającym przychody i rentowność w tym roku.

Tero Virtala

Dodatkowo dyrektor generalny studia zauważa, że aktualnie w posiadają oni dwie dość stabilne serie, które można przekształcić na lukratywne licencje. Dzięki temu możliwe będzie częstsze wydawanie gier spod tych szyldów, a liczba graczy będzie rosnąć; podobnie z resztą jak przychody i zyski ze sprzedaży tychże gier.

Wychodzi więc na to, że Remedy mimo sporych start ma plany na konkretne ruchy, które w perspektywie czasu pozwolą wyjść firmie na prostą. Kwestią otwartą jest wdrożenie ich w życie, a potem ocena skuteczności. Na to jednak trzeba będzie poczekać i to najpewniej kilka ładnych lat.

Źródło: Remedy