Gdzie się podział marketing Hellblade 2? Gracze obawiają się wielkiej katastrofy i sami promują grę

Jedną z największych premier 2024 roku dla całego ekosystemu Xbox jest bezapelacyjnie Hellblade 2. Kolejna odsłona przygód Senui od pierwszych zapowiedzi jawiła się jako całkiem ciekawa gra akcji, która na pierwszym miejscu stawiać będzie na oszałamiające wrażenia audiowizualne. Jest jednak pewien problem, bo od premiery dzieli nas niespełna dwa tygodnie, a o grze nadal jest wyjątkowo cicho…

Microsoft najwidoczniej nie interesuje się promocją Hellblade 2, więc niektórzy gracze wzięli sprawy we własne ręce

Na oficjalnym profilu Xbox pojawił się wczoraj wieczorem wpis, w ramach którego widoczny jest dość stary zrzut ekranu z Hellblade 2 i lakoniczny dopisek, przypominający, że gra trafi do sprzedaży już 21 maja 2024 roku. Nie jest to marketing najwyższych lotów i dostrzegli to niemal wszyscy obserwujący social media „Zielonych”.

Pod postem tym pojawiło się naprawdę sporo bardzo negatywnych komentarzy, w których zarzuca się Xboxowi oszczędzanie na marketingu jednej ze swoich najgłośniejszych gier. Nie brak też uszczypliwości, a co za tym idzie tekstów, w których gracze naśmiewają się, że przy okazji ostatnich zwolnień Microsoft pozbył się całego działu marketingu.

Oczywiście pojawiły się też przytyki, że wszystkie siły odpowiedzialne za reklamowanie gier i produktów Xboxa zostały przekierowane w stronę nowych kolorów padów do konsol. Ostatecznie jednak wszystko to oddaje wielkie niezadowolenie wobec bardzo biernej postawy „Zielonych” względem swoich produkcji.

Nie brak też bardziej zaniepokojonych graczy, którzy obawiają się, że tak słaby marketing może przełożyć się na niską sprzedaż, która będzie dla Microsoftu idealnym pretekstem do zamknięcia Ninja Theory. W świetle ostatnich doniesień zwiastujących kolejne zwolnienia, takie myślenie jest całkiem zasadne.

Z tego też powodu gracze sami zaczęli promować i zachęcać do zakupu Hellblade 2, aby zrobić wszystko, co mogą i uratować lubiane studio. Jest to co najmniej dziwna sytuacja, gdy to społeczność wyręcza wielomiliardową korporację w zadaniach, które powinna sama wykonywać.

Ciężko stwierdzić, co w ogóle Microsoft zamierza względem Hellblade 2, ale na razie wszystko wskazuje na to, że sama firma nie jest tego pewna. To zaś może niezbyt dobrze wpłynąć na dalsze losy gry oraz samego studia, zwłaszcza w tak szalonym okresie. Quo vadis Xbox?

Źródło: Twitter/X: Xbox