Sony wzięło się za Bungie! Japończycy wprowadzili rygor w szeregach twórców Destiny 2

PlayStation x Bungie

Jeszcze w lipcu 2022 roku Sony oficjalnie przejęło Bungie za kwotę 3,6 miliarda dolarów, co oznaczało, że japońskie przedsiębiorstwo dorobiło się bardzo konkretnego studia w swoim portfolio. Szybko jednak okazało się, że producent konsol musi wprowadzić w studiu rządy „twardej ręki”, co groziło oczywiście utratą niezależności. Jeden z byłych pracowników Bungie ujawnił, że w zasadzie to nie było innego wyjścia.

Wiele osób liczyło, że Sony pozwoli zachować Bungie swoją niezależność

Destiny 2
Destiny 2

Don McGowan, czyli były ekspert ds. prawnych w Bungie stwierdził, że po przejęciu Bungie, Sony narzuciło konkretną dyscyplinę i zaczęło wymagać od deweloperów naprawy gry i zmiany sytuacji, w jakiej się znaleźli. To właśnie za sprawą japońskiego przedsiębiorstwa ludzie odpowiedzialni za projekt zaczęli postrzegać Destiny 2 jako biznes, który musi przynosić wymierne korzyści. McGowan określił to wręcz „zmuszeniem do wyjęcia głów z tyłków”, co bardzo dosadnie obrazuje sytuację firmy.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Choć mówię to z bólem, wygląda na to, że wymierzenie przez Sony pewnej dyscypliny moim byłym kolegom mogło zmusić ich do naprawienia tego, co było nie tak z ich grą. Żeby było jasne: nie mówię o zwolnieniach, mówię o zmuszeniu ich do wyjęcia głów z tyłków i skupienia się na takich rzeczach jak: wdrożenie metody pozyskiwania nowych graczy i prowadzenie gry jak biznesu.

Don McGowan

Co bardzo ciekawe, McGowan od początku wiedział, że prędzej czy później Bungie stanie się w pełni zależne od Sony. Osoby, które twierdziły wówczas inaczej, postrzega jako „egoistów”.

Taka powinna być przyszłość po przejęciu przez Sony: studio, a nie „niezależna firma”. Było jednak wielu egoistów, dla których ważne było udawanie, że „nic się nie zmieni”. Pamiętam, jak siedziałem tam podczas transakcji i mówiłem: „Myślicie, że dla Sony jest to jak zapłacenie 3,6 miliarda dolarów za prawo do braku wpływu na to, co robi Bungie?” Dokładnie tak myślało wiele osób.

Don McGowan

Na razie nie jest jasne, czego możemy spodziewać się po nowych rządach w Bungie, ale pewne jest, że Sony będzie pilnować deweloperów, aby dostarczyli możliwie jak najlepsze gry. Świadkami pierwszego sprawdzianu będziemy już niebawem, bo jeszcze w tym roku ma zadebiutować Marathon, który będzie typowym przedstawicielem gier live-service.

Źródło: Games Radar

O autorze
Przemysław Paterek
Redaktor działów Newsy & Promocje | Recenzent

Swoją przygodę z grami zaczynał od Mario Tennis na Gameboya Color. Wielki fan RPG-ów i strategii. Średnio co kilka miesięcy musi przejść od nowa Gothica. Zobacz więcej...

Niektóre odnośniki w powyższej publikacji to linki afiliacyjne. Jeżeli klikniesz taki link i dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. | Etyka redakcyjna

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ładowanie kolejnych wpisów...
KAPITALNA OKAZJA
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.