Sony Interactive Entertainment (SIE) wysłało do brytyjskiego Urzędu ds. Konkurencji i Rynków (Competition and Markets Authority – CMA) pismo dotyczące wykupienia Activision Blizzard przez Microsoft. Japończycy wyrażają swoje zaniepokojenie i obawy, że twórcy Xboxa po sfinalizowaniu transakcji podniosą ceny gier i konsol.
Sony blokuje przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft w Wielkiej Brytanii — Japończycy obawiają się monopolizacji rynku
Jak podaje redakcja VGC Sony wysłało do brytyjskich urzędników oficjalne pismo, w którym japońska korporacja przedstawia swoją perspektywę na wykupienie Activision Blizzard przez Microsoft. CMA przeredagowało opublikowaną treść w taki sposób, by zakryć wszystkie wrażliwe dane, mogące ujawnić wewnętrzne informacje SIE. Przesłanie Japończyków jest jednak proste: po tej transakcji Microsoft stanie się monopolistą na rynku gier, doprowadzając do podwyższenia cen.
Jak twierdzi SIE, Activision Blizzard produkuje oraz wydaje gry, które wzbudzają kilkukrotnie większe zaangażowanie niż główne tytuły od twórców PlayStation. Po przejęciu holdingu przez Microsoft Zieloni mieliby narzędzia i motywację, by zablokować niektóre kluczowe marki na PlayStation, co skończyłoby się odejściem graczy od konsoli Sony, dominacją Xboxów oraz podwyżką cen na rynku zdominowanym przez monopolistę.
Oczywiście seria Call of Duty została wyróżniona jako kluczowa marka i Sony odniosło się bezpośrednio do niedawnej propozycji Microsoftu, by CoD był wydawany na PlayStation przez następne 10 lat. Japońska korporacja uwzględnia ten wątek w piśmie do CMA, twierdząc, że umowa miała obowiązywać do 2027 roku, a kolejna generacja PlayStation planowana jest na nieco późniejszy okres (dokładny rok został ocenzurowany przez CMA). W efekcie gry Activision Blizzard nie pojawiłyby się na PlayStation 6.
Zobacz też: Jaki dekoder DVB-T2 wybrać
Większość graczy zaczęła punktować hipokryzję u Sony, przypominając o tegorocznych podwyżkach cen PlayStation. Oczywiście, Microsoft również wykona podobny ruch, ale dopiero na początku 2023 roku. Dajcie znać, co myślicie o całej sprawie największej transakcji w historii rynku gamingowego!
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.