Nadchodzi koniec wydań pudełkowych gier? Nowe zwolnienia w Sony niestety na to wskazują

Nadchodzą ciężkie czasy dla miłośników pudełkowych wydań gier. Jakiś czas temu świat obiegła informacja o zamknięciu działu fizycznej dystrybucji przez Microsoft, a teraz mówi się o sporych cięciach w Sony. Japończycy zwolnili kilkaset osób, tym samym uszczuplając dywizję odpowiedzialną za zapis danych na nośnikach fizycznych.

Sony redukuje dział fizycznego zapisu danych

Według najnowszych informacji, Sony zwolniło 250 osób z japońskiego oddziału fizycznych nośników danych. Decyzja ta spowodowana jest malejącym zainteresowaniem konsumentów w kwestii zakupu filmów i gier na płytach. Korporacja oświadczyła, że ze względu na rosnącą popularność abonamentów, serwisów streamingowych i sklepów cyfrowych, inwestowanie w fizyczne nośniki danych jest coraz mniej opłacalne.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Póki co powyższe redukcje mają bezpośredni wpływ na sprzedaż detaliczną czystych płyt, oraz na rozwój tej technologii w przyszłości. Sony bowiem wraz ze zwolnieniami, porzuca badania nad ewentualnym następcą płyt blu-ray.

Zmianie, póki co nie ulegnie sprzedaż płyt dla korporacji, w której zakres wchodzą także producenci gier wideo. Nie zmienia to jednak faktu, że tego typu ruchy jasno wskazują na to, w którą stronę zmierza dystrybucja mediów na świecie. Jeżeli gracze będą chętniej sięgać po wydania cyfrowe, to całkiem możliwe, że pudełkowe wersje gier niebawem staną się reliktem przeszłości.

Światełkiem nadziei dla fizycznych wersji gier zdają się być ostatnie dane z Wielkiej Brytanii, które wskazują na to, że spora część graczy jednak jeszcze kupuje gry na płytach. Pozostaje więc mieć nadzieję, że owy trend będzie się utrzymywał.

A Wy jak uważacie, czy cyfrowe wydania gier faktycznie są przyszłością, czy kupujecie jednak tytuły zapisane na fizycznych nośnikach? Dajcie znać w komentarzach.

Źródło: X (Twitter)

O autorze
Herbert Friedel
Redaktor działu Newsy

Gracz od małego. Urodzony konsolowiec. Wychowany na sprzęcie Sony, ale obecnie jego życie maluje się w barwach niebiesko–czerwono–zielonych. Zobacz więcej...

Niektóre odnośniki w powyższej publikacji to linki afiliacyjne. Jeżeli klikniesz taki link i dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. | Etyka redakcyjna

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ładowanie kolejnych wpisów...
TYLKO DO 31.12!
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.