Spider-Man Venom bez tajemnic! Gra nie powali długością, ale cena ma być… znośna

Przecieków związanych z ostatnim atakiem hakerskim na Insomniac Games ciąg dalszy. Po ujawnieniu szeregu interesujących detali na temat Marvel’s Wolverine przyszła pora na inne znane IP, które deweloperzy należący do Sony rozwijają. Mowa oczywiście o Venomie i tym, jaki ostatecznie kształt przybierze projekt opowiadający historię o wrażym symbiocie.

Marvel’s Spider-Man Venom będzie produkcją podobną do tego, co oferował Miles Morales

Zgodnie z informacjami, które zaczęły pojawiać się na krótko po premierze Spider-Mana 2, Venom w pewnym stopniu będzie tym, z czym gracze mieli do czynienia w przypadku Milesa Moralesa. Mowa więc o czymś bardziej rozbudowanym niż DLC, jednak zbyt krótkim na miano pełnoprawnej gry AAA.

Mimo tego mowa będzie o pełnoprawnej kontynuacji historii z najnowszej odsłony, która jednocześnie stworzy wprowadzenie do Spider-Mana 3. Z tego też powodu możliwe jest, że tytuł ten — wzorem drugiej odsłony cyklu — będzie oferować dwie grywalne postacie, czyli Milesa i Parkera.

Głównym złoczyńcą tej odsłony ma być Carange, który oczywiście będzie chciał zainfekować Nowy York, a Venom może okazać się niespodziewanym sojusznikiem pająków. Sama fabuła w Spider-Man Venom ma trwać około 10 godzin, co rzeczywiście nie jest przesadnie długą historią.

W czasie tym mamy mieć do dyspozycji 12 różnych misji i 3 bossów, a także szereg dodatkowych aktywności czy misji pobocznych typowych w pewnym stopniu dla gier spod tego szyldu.

Na szczęście Spider-Man Venom ma być w cenie adekwatnej do oferowanej zawartości, bo przeciek mówi o kwocie 49,99 dolarów, co pozwala przypuszczać, że w Polsce zapłacimy za tę produkcję 219 zł. Tutaj jednak wszystko okaże się dopiero przy pierwszych konkretnych ogłoszeniach ze strony studia.

Przeczytaj też: Smartfon do 3000 zł

Czy akurat taka forma poszerzania uniwersum Spider-Mana przypadnie do gustu graczom? Ciężko jednoznacznie to stwierdzić, jednak na pewno znajdą się tacy, którzy przygody Venoma przyjmą z otwartymi rękami. Czy będzie to tytuł wart swojej ceny? Tego dowiem się dopiero w okolicach jesieni 2025 roku.

Źródło: The Gamer