Pudełka (jeszcze) nie umarły? W UK odpowiadają za 38% sprzedaży najpopularniejszych gier

Tu i tam słyszy się, że pudełkowe wydania gier powoli umierają. Okazuje się jednak, że jeszcze nie jest tak źle. W przypadku UK nadal odpowiadają bowiem za całkiem znaczny procent sprzedaży.

Pudełkowe wydania gier odpowiadają za znaczny procent sprzedaży w UK

Czy sprzedaż gier pudełkowych nieustannie spada? To na pewno. Nie trzeba jednak jeszcze rozpaczać, bo wcale nie jest tak źle.

I tak (odejmując Nintendo, które nie dostarcza danych za sprzedaż digital) okazuje się, że w UK wydania fizyczne to aż 38% sprzedaży 20 najpopularniejszych gier. Rozstrzał w tym przypadku jest spory.

Dla przykładu, w FIFA 23 digital odpowiada za 61,7% sprzedaży. W przypadku Call of Duty Modern Warfare to już 68,7%, a Diablo 4 – aż 84,7%.

Jest jeszcze jednak druga strona medalu. I tak Spider-Man 2 sprzedawał się lepiej w pudełkach. Cyfrowo w PS Store kupiło go zaledwie 46,6% graczy.

Podobnie jest z God of War: Ragnarok. Tutaj cyfra to jedyne 24,3% wszystkich kupców. Wychodzi więc na to, że fani PlayStation nadal cenią sobie pudełka.

Jedna uwaga – zestawy gier cyfrowych z konsolami nadal liczą się jako sprzedaż fizyczna. W ten sposób zaburzyło to zapewne pogląd na kilka tytułów pokroju Minecrafta, gdzie teoretycznie mamy tutaj zaledwie 20,5% sprzedaży wygenerowanej cyfrowo, a praktycznie produkcja ta była częstym gościem różnorakich „bundli”.

Tak czy inaczej, wygląda na to, że pudełka jeszcze się nigdzie nie wybierają – przynajmniej nie dla większości gier AAA. A do kiedy taki stan rzeczy się utrzyma? To dosyć jasne, że do momentu, kiedy dystrybucja fizyczna będzie dla wydawców opłacalna.

Źródło: GamesIndustry.biz