Star Wars Jedi Survivor zadebiutuje już za trzy dni, a więc atmosfera wokół produkcji robi się coraz gorętsza. Ostatnio jednak pojawiły się całkiem niepokojące wiadomości, według których mimo posiadania fizycznych kopii gry trzeba będzie dodatkowo pobierać zawartość z sieci. Niestety to nie koniec złych informacji, bo gra przedwcześnie trafiła do rąk niektórych graczy, a to może mieć niekiedy opłakane konsekwencje…
Spoilery ze Star Wars Jedi Survivor krążą po sieci!
Według informacji, które pojawiły się w sieci, a potem zostały potwierdzone przez EA, jeszcze przed tym weekendem do rąk niektórych graczy trafiły pierwsze egzemplarze Star Wars Jedi Survivor. W związku z tym w sieci zaczęły pojawiać się pierwsze spoilery, które niekiedy zdradzają nawet zakończenie całej przygody Cala Kestisa.
Co ważne, nawet Electronic Arts zareagowało na te doniesienia i poprosiło, aby osoby te powstrzymały się ze zdradzaniem tych niechcianych „niespodzianek”, nie psując tym samym zabawy innym graczom, którzy nie mieli tyle szczęścia.
Jednocześnie wydawca przestrzega resztę graczy, aby unikali oni tego rodzaju wieści i nie zniszczyli sobie przypadkowo wrażeń związanych z przechodzeniem Star Wars Jedi Survivor.
Przeczytaj też: Mody do FS 19
- Sprawdź aktualne ceny Star Wars Jedi Survivor w G2A NASZ WYBÓR
- Sprawdź aktualne ceny Star Wars Jedi Survivor w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny Star Wars Jedi Survivor w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny Star Wars Jedi Survivor w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Biorąc pod uwagę fakt, że Star Wars Jedi Survivor to produkcja stricte jednoosobowa, która mocno skupia się na fabule, to poznanie jakichkolwiek spoilerów może naprawdę zniszczyć wielu osobom wrażenia płynące z poznawania dalszej historii Cala Kestisa. Dlatego też przestrzegamy was przed tego rodzaju informacjami, bo wbrew pozorom dość łatwo nawet przypadkowo natknąć się na dość spore spoilery.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.