Stellar Blade w ogniu krytyki! Mowa o „seksualizacji przez kogoś, kto nigdy nie widział kobiety”

Już niespełna miesiąc dzieli nas od premiery Stellar Blade, a więc jednej z głośniejszych premier, które zaplanowane zostały na 2024 rok. Ów rozgłos nie zawsze jednak dotyczy kwestii czysto gamingowych, ale niekiedy związany jest z kontrowersjami dotyczącymi… wyglądu głównej bohaterki. Można się było tego spodziewać, jednak jeden z artykułów, który pojawił się w sieci, może zadziwiać…

Stellar Blade skrytykowane ze względu na seksualizację

Francuski oddział portalu IGN opublikował w ostatnim czasie artykuł traktujący o pierwszych wrażeniach z rozgrywki jednego z dziennikarzy. Po krótkim wprowadzeniu, które dotyczyło ogólnego settingu gry, autor — Ben Ossola — przeszedł do dość kontrowersyjnego tematu, a mianowicie wyglądu głównej bohaterki — Eve — która jego zdaniem wygląda jak „zseksualizowana lalka”.

Projekt gry, w szczególności jej charakter, uwypukla oczywiste stronniczości. Zamierzamy pobić kosmitę, ale jeśli uda nam się to zrobić, ciesząc oczy mężczyzn, to będzie bonus. Ale to tak naprawdę nie działa. To nie nowość, a inne gry zdecydowały się podkreślić atuty swoich postaci kobiecych, ale tam, gdzie Bayonetta ma kultowy projekt postaci lub 2B z NieR: Automata , zainspirowało całe pokolenie cosplayerów, Stellar Blade’s Eve jest po prostu nudna. Lalka zseksualizowana przez kogoś, kto nigdy nie widział kobiety.

Ben Ossola dla IGN (tłumaczenie na ang. Bounding Into Comics)

Reakcja graczy była do przewidzenia i na Osslę spadła ogromna wręcz fala krytyki, w ramach której zarzucono dziennikarzowi tendencyjność, błędne założenia i brak potwierdzenia swoich słów faktami. Osoby komentujące zaznaczają jasno, że CEO studia Shift Up na pewno „widział kobietę” (w końcu jest w związku małżeńskim), a to właśnie Ossola ma poważny problem.

Ostatecznie wszystko to doprowadziło do wystosowania przez IGN France oświadczenia, gdzie zasłaniano się twierdzeniem, jakoby gracze „błędnie zrozumieli” przekaz. Potem zmieniono kontrowersyjne „Lalka seksualizowana przez kogoś, kto nigdy nie widział kobiety” na niewiele lepiej brzmiące „Lalka seksualizowana przez kogoś, o kim można by pomyśleć, że nigdy nie widział kobiety”. Na końcu jednak usunięto cały tekst, choć niesmak oczywiście pozostał.

Wniosek, jaki z tego płynie zdaje się oczywisty — nie warto szukać problemów tam, gdzie ich nie mam, a IGN France boleśnie się o tym przekonało. Niewiele też wskazuje na to, aby podobnego rodzaju treści miały zaszkodzić premierze Stellar Blade, choć do czasu debiutu wiele się może jeszcze wydarzyć. Zamierzacie ograć tego exa PlayStation? Dajcie znać w komentarzach!

Źródło: Bounding Into Comics