Jedną z największych zmór gier fabularnych są przecieki zdradzające fabułę, które mogą pojawiać się w sieci jeszcze przed konkretną premierą i popsuć tym samym wielu graczom radość z poznawania historii. Z takim wypadkiem mierzył się chociażby God of War Ragnarok, który omyłkowo trafił do sprzedaży na kilka dni przed oficjalnym debiutem, a w internecie od razu pojawiło się wiele spoilerów.
Okazuje się, że z podobnym (o ile nie gorszym) procederem mierzy się Nintendo, bo według najnowszych doniesień na różnych portalach znaleźć można szereg spoilerów dotyczących The Legend of Zelda Tears of the Kingdom…
Artbook z edycji kolekcjonerskiej The Legend of Zelda Tears of the Kingdom trafił do sieci
Według najnowszych informacji podawanych przez Insider Gaming oraz The Gamer do sieci wyciekł przeszło 200-stronnicowy artbook z edycji kolekcjonerskiej The Legend of Zelda Tears of the Kingdom. Opublikowane na portalu Reddit materiały dotyczą przede wszystkim grafik koncepcyjnych, materiałów promocyjnych oraz zdjęć i rzeczy, które uznać można za spoilery jak chociażby projekty postaci czy rozmaitych broni.
Artbook zawierał także kilka ujęć prezentujących krajobrazy miejsc, które (zapewne) będzie można odwiedzić w samej grze. Według Jeffa Grubba wyciekły także obrazy przedstawiające jedną z nowych mechanik zaimplementowanych w grze, która tyczyć się ma specyficznego systemu zużywania broni. Według insidera nie przypadnie ona do gustu zbyt wielu graczom.
Osoby, które niemal od razu zajęły się analizowaniem zawartości udostępnionego artbooka zwracają uwagę, że ilość potencjalnych spoilerów jest niewielka i wiele z nich nie będzie w stanie zrujnować radości z odkrywania najnowszej historii Linka samodzielnie. Warto jednak zwrócić uwagę, że tego typu przecieki sprzyjają powstawaniu spekulacji, które mogą już okazać się niezwykle szkodliwe.
Przeczytaj też: Gry ekonomiczne
Cały wyciek jest o tyle interesujący, że na ten moment nie jest wiadome, kto tak naprawdę odpowiada za udostępnienie tych treści w sieci. Osoba ta twierdzi jednak, że zdjęcia przesłane zostały przez „przyjaciela”. Post został dość szybko usunięty przez moderację Reddita i nie można tam znaleźć żadnego odnośnika do tych multimediów. Warto też zaznaczyć, że na moment pisania tego newsa Nintendo nie odniosło się do informacji na temat tego wycieku.
Bez względu na to, czy w artbooku znalazły się materiały, które można uznać za spoilery czy nie, osoby, które nie chcą popsuć sobie zabawy na premierę The Legend of Zelda Tears of the Kingdom powinny uważać na posty i publikacje mogące zawierać ważne informacje dotyczące fabuły gry.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.