Kontrowersyjna recenzja The Legend of Zelda Tears of the Kingdom. Gracze oskarżają Sony o jej opłacenie

Nie ulega większym wątpliwościom, że The Legend of Zelda Tears of the Kingdom stała się obecnie najmocniejszym kandydatem, aby uzyskać miano GOTY 2023. Zdecydowana większość gamingowych redakcji niemal jednogłośnie wskazywała, że mamy do czynienia z idealna wręcz produkcją, dając jej ocenę 10/10. Okazuje się jednak, że jedna z recenzji wyłamała się z tego schematu i wywołała niemałe kontrowersje.

Gracze bezpodstawnie zarzucają Sony zapłacenie dziennikarzowi za negatywną recenzję The Legend of Zelda Tears of the Kingdom

Powodem dla którego recenzja The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom napisana przez dziennikarza portalu Gfinity stała się tak popularna, jest jej zadziwiająco niska (jak na standardy innych portali) ocena. Krytyk ten bowiem wystawił ostatniej ocenie przygód bohaterskiego Linka ocenę 6 na 10, a swoją decyzję tłumaczył „zbyt mocną inspiracją poprzednią odsłoną” i faktem, że gra nie odznaczała „klasyczną magią Zeldy”.

Autor tej recenzji — Josh Brown — daje niemal na samym jej początku do zrozumienia, że poprzednia odsłona o podtytule „Breath of the Wild” nie przypadła mu do gustu, a żę „Tears of the Kingdom” rozwija wiele aspektów poprzedniczki, to nie może on mieć o tej produkcji zbyt dobrego zdania.

Możliwe, że ta niezbyt pochlebna recenzja nie zdobyłaby takiej popularności, gdyby nie została uwzględniona przez portal Metacritic, gdzie dostrzegło ją wielu wiernych fanów zarówno Nintendo, jak i samej Zeldy. Sprawa stała się tym głośniejsza, że z jej powodu ogólna ocena The Legend of Zelda Tears of the Kingdom spadła z 97 na 96%.

W sieci pojawiło się całkiem sporo spekulacji według których za tak niską ocenę odpowiada nie tylko subiektywna opinia jej autora a… Sony, które według niektórych graczy miało zapłacić za tak niską ocenę. Oskarżającym brak jednak żadnych dowodów bądź sensownych motywacji, dla których producent PlayStation miałby zdecydować się na coś takiego.

Przeczytaj też: Mody do FS 19

Bardziej realną (choć nadal ciężką do zweryfikowania) teorią jest ta, według której autor recenzji chciał zdobyć odrobinę sławy i popełnił „clickbaitową” i naciągną recenzję. Trzeba jednak pamiętać, że tak niska ocena The Legend of Zelda Tears of the Kingdom mogła być po prostu wynikiem subiektywnych odczuć dziennikarza, który miał do tego absolutne prawo i należy to w pełni uszanować.