Jedną z największy (o ile nie największą) zapowiedzią BlizzConu 2023 okazała się prezentacja Worldsoul Saga do World of Warcraft. W ramach tejże ogłoszono nie jeden, a aż trzy dodatki, z czego pierwszy z nich zatytułowany „The War Within” trafi do graczy już w 2024 roku. Mimo niezwykle ciepłego odbioru część graczy zwróciła uwagę, że Blizzard znowu negatywnie zaskoczył, tym razem zawartością najdroższej wersji DLC.
World of Warcraft The War Within w pakiecie za 400 zł oferuje 3 dni wczesnego dostępu do dodatku
Dodatek World of Warcraft The War Within — wzorem wielu poprzednich — oferuje trzy edycje, które dostępne są do zakupu już teraz. Podstawowa edycja wyceniona została na 49,99 euro (ok. 223 zł), heroiczna kosztuje 69,99 euro (ok. 312 zł) oraz za epickie wydanie trzeba zapłacić 89,99 euro (ok. 401 zł).
Każde z tych wydań cechuje różnymi bonusami i właśnie jeden z nich, który trafił do najwyższego pakietu, wyjątkowo zirytował graczy. Okazuje się bowiem, że osoby, które zapłacą ponad 400 zł za najwyższą edycję dostaną 3-dniowy przedpremierowy dostęp do dodatku The War Within.
Oburzenie wśród graczy i twórców contentu skupiającego się właśnie na World of Warcraft jest dość duże, bo dzięki takiemu bonusowi bogatsi gracze zyskają po prostu znaczącą przewagę nad resztą społeczności. W przypadku gier MMORPG, a zwłaszcza tych, które opierają się na zawartości odblokowywanej po osiągnięciu maksymalnego poziomu, ma to ogromne znaczenie.
Przekładać się to może nie tylko na szybsze levelowanie i wbicie tzw. level cap, ale także na zawartość PvP, gdzie ci płacący gracze na starcie będą mieli sporą przewagę. Ucierpieć może na tym także content PvE, bo gildie dedykowane robieniu dungeonów na poziomie Mythic+ mogą znacząco odskoczyć reszcie stawki.
Wprowadzenie 3-dniowego dostępu przedpremierowego może wywierać na graczach presję, zwłaszcza jeśli skupieni są wokół konkretnych gildii. Może więc to doprowadzić do sytuacji, gdzie społeczności do tej pory skupione na jednym typie aktywności podzielą się na płacących i niepłacących więcej.
Nie brak przy tym komentarzy, że Blizzard chce w ten sposób wywołać wśród graczy syndrom FOMO (ang.Fear of missing out — strach przed przegapieniem czegoś; stała potrzeba bycia na bieżąco) i w ordynarny sposób zachęcić ich do droższych zakupów. Jest to oczywiście wyjątkowo karygodne zachowanie, zwłaszcza w przypadku gier z gatunku MMORPG.
Przeczytaj też: Gry na nudę
- Sprawdź aktualne ceny World Of Warcraft Dragonflight w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny World Of Warcraft Dragonflight w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny World Of Warcraft Dragonflight w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Czy jest szansa, że Blizzard wycofa się z tego pomysłu? Raczej nie, bo wbrew negatywnym komentarzom i tak znajdą się ludzie, którzy skorzystają z możliwości wykupienia droższego wariantu dodatku The War Within. Czy stanie się to smutnym standardem? Zapewne tak, co dla społeczności skupionej wokół World of Warcraft nie jest dobrym prognostykiem na przyszłość.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.