Narastające wokół Xboxa plotki i spekulacje na temat domniemanych zmian w planach wydawniczych firmy raczej nie zostały ciepło przyjęte przez graczy. Jedną z takich pogłosek były, które sugerowały, że seria Call of Duty nie trafi ostatecznie do Xbox Game Pass, co stało w jawnej sprzeczności do poprzednich słów przedstawicieli przedsiębiorstwa. Wieści te zostały już co prawda zdementowane w trakcie podcastu Xbox Business przez Matta Booty’ego, jednak w ostatnio udzielonym wywiadzie odniósł się do nich Phil Spencer.
Gry Activision Blizzard trafią do Xbox Game Pass, ale to wymaga czasu
W wywiadzie udzielonym Stephenowi Totilo Spencer kolejny raz potwierdził, że Microsoft nie zmienił swoich planów, a co za tym idzie, wszystkie gry Bethesdy, Zenimax, Activision Blizzard i Xbox Game Studios trafiać będą do Xbox Game Pass w dniu premiery. Nie oznacza to jednak, że proces wdrażania tej strategi jest łatwy, wymaga on bowiem czasu i dostosowania do tego wielu czynników.
Najważniejsze w tym przypadku jest jednak to, że gry od Activision Blizzard faktycznie zmierzają do Xbox Game Pass i świetnym tego przykładem jest Diablo 4. Produkcja ta trafi do usługi już 28 marca 2024 roku, więc za niewiele ponad miesiąc od dzisiaj.
Ze względu na „prace rozwojowe”, jakie aktualnie stoją przed Microsoftem i Activision firma jeszcze niezbyt chętnie dzieli się informacjami związanymi z dodaniem swoich gier do swojej flagowej subskrypcji. Możliwe jednak, że przełom w tej sprawie nastąpi już wkrótce.
- Sprawdź aktualne ceny Xbox Series X w Media Expert NASZ WYBÓR
- Sprawdź aktualne ceny Xbox Series X w RTV EURO AGD
- Sprawdź aktualne ceny Xbox Series X w Media Markt
- Sprawdź aktualne ceny Xbox Series X na Allegro
Słowa Spencera mogą rzeczywiście uspokoić niecierpliwych graczy, którzy nie mogą doczekać się dodania szeregu świetnych gier do Xbox Game Pass. W tej sytuacji jednak nie ma lepszego rozwiązania niż zaufanie szefowi MS Gaming i pozwolenie firmie w spokoju pracować nad obietnicami.
Źródło: Game File
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.