Xbox Series S sprawia problemy kolejnym deweloperom! Gra jest w „niedopuszczalnym stanie”

Xbox Series S Quantum Error

Od pewnego momentu trwania obecnej generacji temat ograniczonych możliwości sprzętowych Xbox Series S wraca jak bumerang, prowokując graczy i deweloperów do kolejnych dyskusji. Obecnie najbardziej transparentnym tego przykładem jest Baldur’s Gate 3, którego problemy z implementacją trybu splitscreen zmusiły Microsoft do poważnych ustępstw związanych z parytetem „eski” oraz mocniejszego Series X. Teraz pojawiły się informacje, że kolejny deweloper ma problemy z przygotowaniem wersji na słabszą konsolę od giganta z Redmond.

Twórcy Quantum Error mają problemy z optymalizacją gry na Xbox Series S

Xbox Series S Carbon Black
Xbox Series S Carbon Black

Micah Jones z TeamKill Media (twórcy Quantum Error) w rozmowie z redakcją GamingBolt przyznał, że aby nadal wydawać gry, które będą poprawnie działać na Xbox Series S deweloperzy, zostaną w pewnym momencie zobligowani do tworzenia ich specjalnie pod ten sprzęt. W jego opinii taka sytuacja może spowodować, że rozwój techniczny i wizualny możliwy dzięki PS5 i Xbox Series X będzie niewykonalny.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Nie, myślę, że musisz zbudować swoją grę specjalnie tak, aby działała też na [Xbox Series] S, jednocześnie uzyskując te parametry przy użyciu technik stosowanych na słabszym sprzęcie. Jeśli uda się nam zoptymalizować port Quantum Error na Series S i osiągając akceptowalną jakość grafiki, lepszą niż w naszych obecnych próbach, to będzie to [działać] w 30 klatkach na sekundę. Wszyscy graliśmy w fenomenalne pozycje przy 30 klatkach, jednak w obecnej generacji, jeśli grafika wygląda na rozmytą i rozmazaną, to w naszej opinii znacznie osłabia doświadczenie.

Micah Jones

Warto pochylić się tutaj nad zwrotem „akceptowalna jakość”, bo ten w kontekście nadchodzącej gry od TeamKill Media, bo tutaj deweloper też ma ciekawe informacje do przekazania. Na ten moment wersja Quantum Error na Xbox Series S jest w „niedopuszczalnym stanie”, w związku z tym studio nie zamierza wydawać produkcji w takiej formie.

Jones przyznał, że w obecnej formie jego produkcja na słabszym sprzęcie Microsoftu działa po prostu źle, a to ze względu na bardzo małą liczbę kl./s. przy niskiej rozdzielczości. Deweloperzy nie zamierzają się jednak poddawać i chcą doprowadzić swój projekt do jak najlepszego stanu, nawet na sprzęcie, którzy sprawia im tak wiele problemów technicznych.

Przeczytaj też: Gry podobne do The Last of Us

Deweloper podczas rozmowy przyznał także, że dla niego kwestia grafiki w grze jest bardzo ważna i dlatego też chce wykorzystywać dostępne technologie w jak największym stopniu. Uważa on, że wykorzystanie najnowszych technik opartych na globalnym oświetleniu w bardziej mrocznej scenerii jest „naprawdę ekscytujące”.

Pozostaje jednak pytanie, czy tak dobrze wyglądająca gra będzie w stanie dobrze działać na wszystkich konsolach obecnej generacji? Tego przekonamy się dopiero po premierze Quantum Error, która zaplanowana została na… No właśnie, mimo że produkcja osiągnęła złoty status na PS5, to twórcy do tej pory nie zdecydowali się na ujawnienie oficjalnej daty debiutu. Ciekawa sytuacja.

O autorze
Przemysław Paterek
Redaktor działów Newsy & Promocje | Recenzent

Swoją przygodę z grami zaczynał od Mario Tennis na Gameboya Color. Wielki fan RPG-ów i strategii. Średnio co kilka miesięcy musi przejść od nowa Gothica. Zobacz więcej...

Niektóre odnośniki w powyższej publikacji to linki afiliacyjne. Jeżeli klikniesz taki link i dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. | Etyka redakcyjna

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ładowanie kolejnych wpisów...
MEGA OKAZJA!
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.