EA na celowniku Disneya! Przedsiębiorstwo może chcieć na własną rękę tworzyć gry oparte o swoje marki

Obecna sytuacja w branży gier jest niezwykle ciekawa, a to głównie za sprawą sporych przejęć, których byliśmy, jesteśmy, lub będziemy świadkami. Ostatnimi czasy najgłośniejszym tego rodzaju zakupem jest oczywiście sprawa Activision Blizzard i Microsoftu, choć ciągle wspomina się chociażby o rzekomych planach Sony wobec Square Enix. Przy tym wszystkim inny gigant z branży rozrywkowej także miał plany na zakup i — jak się okazuje — niezwykle interesujące.

Zarząd Disneya zachęca Boba Igera do zakupu EA

Zgodnie z analizą przeprowadzoną przez Bloomberg (dzięki VGC) kadra kierownicza Disneya chciała, aby dotychczasowy CEO spółki — Bob Iger — zaczął rozważać możliwości tworzenia gier na własną rękę. Oznacza to, że jedna z największych firm rozrywkowych świata nie musiałaby polegać na zewnętrznych korporacjach w tym zakresie, a to oczywiście mogłoby przysporzyć jeszcze większe dochody.

Jako jeden z celów podawano tutaj możliwość zakupu Electronic Arts, które w końcu od lat zajmuje się tworzeniem gier w uniwersum Star Wars na wyłączność. Mimo że ostatnio Disney chętniej udostępnia to konkretne IP, tak nadal to właśnie EA odpowiada z jedną z najpopularniejszych serii, a więc Star Wars Jedi.

Teorie te nie są wcale takie bezpodstawne, bo w maju 2022 roku pojawiły się informacje, zgodnie z którymi „Elektronicy” rzeczywiście szukali potencjalnych kupców. Wśród chętnych wymieniano wówczas Apple, Amazon, NBC Universal (gdzie rozmowy ponoć był bardzo zaawansowane) i właśnie Disney.

Chęci zarządu to jedno, a podejście samego Igera w tej sprawie to inna i znacznie ważniejsza sprawa. Na ten moment CEO Disneya nie jest przekonany do pomysłu tworzenia gier na własną rękę. Powody takiego podejścia ze strony zarządzającego nie są znane.

Przeczytaj też: Gry na PC

Na ten moment EA i Disney dość mocno ze sobą współpracują i to nie tylko w zakresie Star Wars Jedi. W zeszłym roku „Elektronicy” podpisali umowę na stworzenia „kilku nowych gier” opartych właśnie na markach Marvela, które oczywiście należy do Disneya. Mowa chociażby o Iron Manie i Czarnej Panterze. Czy w przyszłości możemy spodziewać się innych, bardziej zdecydowanych ruchów ze strony obu przedsiębiorstw? Czas pokaże.