Test Genesis Thor 401 RGB. Klawiatura mechaniczna dla graczy w dobrej cenie

Klawiatury mechaniczne to ciekawy przypadek, bo mimo wieloletniej obecności na rynku ich popularność zdaje się nie przemijać. To zaś pośrednio przekłada się na spory rozstrzał pomiędzy produktami o wysokiej jakości a tymi, które pozostawiają naprawdę wiele do życzenia.

Wyboru odpowiedniego do naszych potrzeb modelu nie ułatwiają indywidualne preferencje, do tego panuje ogólne przeświadczenie, że zadowalającej jakości „mechanik” musi swoje kosztować. Czy myślenie takie jest w dzisiejszych czasach całkowicie zasadne? Okazuje się, że wcale nie!

Przez ostatnie tygodnie miałem przyjemność testować klawiaturę Genesis Thor 401 RGB, aby sprawdzić, jak polski producent poradził sobie z niełatwym zadaniem przygotowania sprzętu dla wymagających. Czy Genesis Thor 401 RGB to model, którym nawet „core’owi” gracze powinni się zainteresować? Na to oraz wiele innych pytań odpowiem w niniejszym tekście, zapraszam do lektury!

Genesis Thor 401 RGB – najważniejsze informacje i parametry

Aktualnie na rynku mamy wręcz zatrzęsienie różnego rodzaju klawiatur mechanicznych, niekiedy istotnie różniących się między sobą. Warto przy tym pamiętać o kilku istotnych elementach, które decydują o komforcie korzystania z tego rodzaju akcesoriów. Wspominaliśmy o tym na łamach XGP.pl już kilkukrotnie przy okazji artykułów o:

• Najlepszych klawiaturach gamingowych
• Najlepszych klawiaturach mechanicznych do 100 zł
• Najlepszych klawiaturach mechanicznych do 200 zł

Patrząc na Genesis Thor 401 RGB, od razu można powiedzieć, że mamy styczność ze sprzętem dla graczy i to celującym w nieco wyższy segment cenowy. Klawiatura została wyposażona w szereg charakterystycznych właściwości uwydatniających jej gamingową stronę.

Nie chodzi tu tylko o oświetlenie RGB, ale przede wszystkim takie elementy specyfikacji jak przełączniki Kailh Brown, których żywotność oceniana jest nawet na 50 milionów kliknięć, N-Key Rollover czy relatywnie niska siła nacisku wymagana do aktywacji przycisków. Pełna specyfikacja przedstawia się następująco:

• Rodzaj klawiatury: Mechaniczna
• Komunikacja: Przewodowa
• Model przełączników: Kailh Brown
• Rozmiar: Pełnowymiarowa
• Dystans do aktywacji klawisza: 1,8 mm
• Siła nacisku do aktywacji klawisza: 55 g
• Czas reakcji: 8 ms
• Obsługiwane systemy: Windows, Linux, Android
• Layout klawiszy i układ: Standardowy (US)/ ANSI
• Obsługa makr: Tak
• Anti-ghosting: Tak
• Materiał korpusu: Aluminium
• Kolor: Ciemnoszary, czarny
• Waga: 810 g
• Cena: 200 – 350 zł

Warto zwrócić uwagę na fakt, iż Genesis nie oszczędzał na poszczególnych podzespołach i widać to nie tylko na papierze, ale także po wzięciu klawiatury do ręki. Bardzo doceniam także obecność bloku numerycznego, trzech dodatkowych przycisków funkcyjnych oraz pokrętła.

Test Genesis Thor 401 RGB przeprowadzany był na PC z systemem Windows 11. Aby zachować jak najlepszą klarowność całego tekstu, zdecydowałem się podzielić recenzję na następujące części:

1. Zawartość opakowania, wygląd oraz budowa urządzenia
2. Instalacja oraz dedykowane oprogramowanie
3. Testy Genesis Thor 401 RGB w grach i codziennej pracy
4. Podsumowanie

W kilku miejscach pojawią się również odniesienia do innego modelu Genesis (konkretniej Thor 230 TKL) oraz klawiatury membranowej, z której korzystałem dotychczas. Nie będą to jednak porównania „1 do 1”, a raczej wykorzystanie wad i zalet poszczególnych urządzeń do lepszej oceny recenzowanego modelu.

Zanim przejdę do dalszej części recenzji, chciałbym podziękować firmie Genesis za udostępnienie klawiatury do przeprowadzanych testów.

1. Genesis Thor 401 RGB — zawartość opakowania, wygląd oraz budowa

W przypadku opakowania Genesis Thor 401 RGB nie można mówić o wielkiej niespodziance, bo dostajemy charakterystyczne dla polskiego producenta szaro-czerwone pudełko. Wszystko zachowane jest w bardzo estetycznej, schludnej stylistyce, której niekiedy może brakować konkurencji.

Na plus należy też zaliczyć fakt, iż w środku wszystko zostało bezpiecznie zapakowane, by nie narażać sprzętu na uszkodzenie. Sam zestaw poza klawiaturą zawiera instrukcję, podkładka pod nadgarstki oraz „dynks” (znany też jako keycap puller) do łatwego zdejmowania klawiszy.

Nieco razi mnie brak zapasowych switchy, z czym mamy do czynienia w przypadku takiego Genesis 230 TKL. Oczywiście, recenzowany sprzęt wydaje się porządny, a przewidywana żywotność przełączników sięga 50 milionów kliknięć, jednak od przybytku głowa nie boli.

Magnetyczna podkładka pod nadgarstki jest wykonana naprawdę porządnie i wręcz wzorowo przyczepia się do klawiatury, dzięki czemu nie musimy obawiać się o uciążliwe latanie poszczególnych elementów po biurku. Fakt ten doceni każdy, kto tak jak ja choć raz w życiu miał styczność z zestawem bez wsparcia magnesu.

Genesis Thor 401 RGB to klawiatura pełnowymiarowa, a to oznacza, że poza „podstawową częścią” jest ona wyposażona także w blok numeryczny. Miłym zaskoczeniem są trzy dodatkowe klawisze odpowiedzialne za sterowanie muzyką oraz pokrętło od głośności i podświetlenia RGB.

Mimo tego sprzęt nie sprawia wrażenia przesadnie dużego i bez problemu mieści się na mojej podkładce razem z myszką. Oszczędza mi to zagracania przestrzeni roboczej dodatkowym kawałkiem materiału dla gryzonia.

Górna część obudowy wykonana została z aluminium, tył zaś jest plastikowy. To sprawia, że mowa o urządzeniu solidnym, który nie wygina się podczas korzystania i nawet jeśli wciśniemy kilka klawiszy nieco mocniej, to nadal konstrukcja nie chwieje się ani nie traci na stabilności.

Dodanie pokrętła oraz trzech dodatkowych przycisków funkcyjnych nad klawiaturą numeryczną wymusiło na projektantach umieszczenie kontrolek Num Lock, Caps Lock oraz Scroll Lock w innym, trochę nietypowym miejscu — pomiędzy strzałkami a częścią numeryczną. O ile da się do tego szybko przyzwyczaić, tak początkowo może to nieco irytować.

Testowany sprzęt łączy się z komputerem za pomocą USB-A. Sam interkonektor jest dość długi, bo mierzy aż 1,6 metra i jest w dosyć grubym oplocie. Ten jednak za bardzo usztywnia kabel — jeśli nie zadbamy o dobry cable managment na naszym biurku, to musimy liczyć się początkowo z nieprzyjemnym widokiem sterczącego przewodu.

Genesis Thor 401 Thor to klawiatura niskoprofilowa, która dodatkowo charakteryzuje się odsłoniętymi switchami. To zaś sprawia, że podświetlenie prezentuje się jeszcze lepiej niż w przypadku typowo zasłoniętych modeli.

Mimo zastosowanej konstrukcji klawisze trzymają się z reguły bardzo solidnie i nie łapią luzu. Niechlubnym wyjątkiem jest spacja, która czasem lubi trochę dryfować, jednak aby to wyłapać, to naprawdę trzeba się solidnie postarać.

Jeśli chodzi o podświetlenie, to polski producent nie ma się czego wstydzić — prezentuje się ono naprawdę dobrze, a RGB z efektem PRISMO cieszy oko. Każdy klawisz doczekał się osobnego podświetlenia, a z użyciem dołączonego oprogramowania możemy stworzyć spersonalizowane iluminacje.

Genesis Thor 401 RGB oferuje pełny Anti-ghosting. Nie ważne, ile klawiszy na raz wciśniemy, sygnał z nich i tak zostanie przesłany do komputera. Postanowiłem to sprawdzić i rzeczywiście — sprzęt poprawnie rozpoznaje wszystkie aktywowane przyciski. Za to twórcom należy się kolejny spory plus.

W kwestii przyczepności muszę przyznać, że Genesis miło mnie zaskoczyło. Sprzęt solidnie trzyma się pozycji na biurku i nawet w trakcie bardziej dynamicznych rozgrywek nigdzie się nie wybiera. To kolejny aspekt pokazujący, że czasem siła drzemie w detalach.

Na minus zaliczyć muszę jednak zaliczyć brak większych możliwości regulacji nachylenia klawiatury. Genesis Thor 401 RGB może leżeć albo zupełnie na płasko, albo na drobnym podwyższeniu. W porównaniu do przytaczanego wyżej modelu 230 TKL jest tutaj spore pole do poprawy.

Idąc dalej, warto poruszyć kwestię nadruku oraz samych klawiszy. Te na pierwszy rzut oka wyglądają trochę zbyt surowo i topornie.

Zastosowana technologia nadruku double injection może i zapewnia lepszą trwałość, jednak ogólny design oparty na wojskowych fontach nie do końca wpasowuje się w mój gust. Sądzę, że bardziej „tradycyjne” nadruki sprawdziłyby się tutaj o wiele lepiej.

Nawet jeśli nie wszystkie aspekty wizualne w moim odczuciu są idealne, tak nadal mówimy o produkcie wysokiej klasy. Czuć to „od pierwszego kliknięcia” i to nawet jeszcze przed testami w „warunkach bojowych”.

2. Genesis Thor 401 RGB — instalacja oraz dedykowane oprogramowanie

Instalacja Genesis Thor 401 RGB jest w zasadzie banalnie prosta, bo podłączamy sprzęt do komputera za pomocą USB et voilà! Sprzęt jest w zasadzie gotowy do rozpoczęcia zabawy w naszych ulubionych grach. Z poziomu samej klawiatury mamy nawet możliwość wybrania odpowiedniego dla nas podświetlenia, a nawet dostosowania szybkości efektów.

Jeśli jednak chodzi o tworzenie makr, to musimy posiłkować się specjalną aplikacją, którą możemy pobrać bezpośrednio ze strony producenta. Jest to program dedykowany tylko dla recenzowanego modelu, ale odkryłem pewną ciekawostkę.

Z jakiegoś powodu klawiatura współpracuje też z oprogramowaniem od Thora 380 RGB. Jeśli więc macie w domu starszą rewizję klawiatury od Genesis, to niekonicznie musicie „bawić się” w pobieranie dodatkowych programów.

Jeśli już jesteśmy przy aplikacji sterującej, to muszę przyznać, że jest tutaj wyjątkowo biednie. Porównując ten program do tego, co oferuje chociażby firma Razer mam wrażenie, jakbym przesiadł się z Passata do Tico.

Jest surowo, funkcjonalności ograniczają się tylko do wyboru podświetlenia, zapisania profili użytkownika oraz tworzenia makr. Brakuje dodatkowych opcji związanych z mapowaniem czy opcji lepszego sterowania podświetleniem. Zdaję sobie sprawę, że w nowszych rewizjach zostało to już nieco zmodyfikowane, jednak pewien niedosyt pozostaje.

Niestety, ale wspomnieć muszę o bardzo nietypowym minusie, jakim jest brak możliwości zmiany rozmiaru okna, co w wielu konkurencyjnych produktach jest oczywistością. W kwestii software’u Genesis ma jeszcze sporo do poprawy, zwłaszcza w czasach, gdy coraz więcej graczy dąży do maksymalnej personalizacji swoich akcesoriów do grania.

3. Testy Genesis Thor 401 RGB w grach i codziennej pracy

Kiedy już kwestie wyglądu, technikaliów i oprogramowania mamy za sobą warto przejść do tego, co najważniejsze — testów w grach oraz codziennym użytkowaniu. Zdecydowanie większość osób rozważających zakup tej klawiatury zainteresowana będzie tym, jak radzi sobie ona w różnych gatunkach, dlatego też przytaczam pełną listę wybranych przeze mnie produkcji:

• Battlefield 2042
• Cyberpunk 2077
• World of Warcraft
• Fortnite
• Medieval Dynasty
• Last Epoch
• Baldur’s Gate 3

Dodatkowo podzielę się swoimi wrażeniami związanymi z użytkowaniem jej w trakcie pracy. Jak można się domyślać, na co dzień korzystam z klawiatury bardzo intensywnie, pisząc newsy oraz inne treści, które pojawiają się na XGP.pl.

Jest to o tyle istotne, że nawet sprzęt przeznaczony typowo dla graczy powinien również cechować się pewną wszechstronnością. W końcu wygodniej jest mieć jeden sprzęt do wielu zastosowań, zamiast żonglować osobnymi peryferiami do pracy i zabawy. Zacznijmy jednak od gier.

Genesis Thor 401 RGB to klawiatura, którą chyba najbardziej poleciłbym osobom grywającym w MMORPG-i, głównie ze względu na relatywnie małą masę potrzebną do aktywacji klawiszy. Sprawdza się to szczególnie dobrze w trakcie starć PvP oraz wszelkiego rodzaju raidach.

Chodzi o sytuacje, gdy musimy być w ciągłym ruchu, a dodatkowo szybko rzucać czary i reagować na sytuację na polu walki. W porównaniu do klawiatury membranowej jest to kolosalna różnica, którą odczułem niemal od razu. Nie mówię jednak, że jest to urządzenie cudownie rozwiązujące odwieczny problem, jakim jest skill issue.

Dostajemy po prostu narzędzie, dzięki któremu możemy o wiele bardziej komfortowo rywalizować z innymi oraz zwiększać swoją skuteczność w trakcie wszelkiego rodzaju aktywności grupowych. Zaawansowani gracze docenią także tworzenie makr, co dodatkowo otwiera przed nami możliwości lepszego zarządzania naszym paskiem czarów.

W FPS-ach „czterysta-jedynka” też sprawdza się dobrze, choć tutaj daje się we znaki szeroki rozstaw klawiszy, który w sytuacjach stykowych może początkowo prowadzić do pomyłek. Kilkukrotnie zdarzało mi się wcisnąć zły przycisk odpowiedzialny za zmianę broni czy przeładowania, co skutecznie wykorzystywali moi rywale, eliminując mnie z meczu.

W Battlefield 2042 odczułem też negatywne strony małego oporu klawiszy. Weźmy na przykład taki Shift — zdarzało się, że trzymając go i lekko puszczając, moja postać nie przechodziła z jednego stylu sprintu w drugi. Musiałem przez to poświęcić cenne ułamki sekund na sprawdzenie, czy na pewno wciskam odpowiedni klawisz.

Całkiem przyjemnie zaś recenzowany „mechanik” sprawuje się w grach, które „wybaczają” nam drobne błędy i potknięcia. W Cyberpunk 2077, Medieval Dynasty czy Baldur’s Gate 3 klawiatura sprawdza się naprawdę bardzo dobrze i ciężko mi wskazać tu jakiekolwiek wady.

W końcu klawisze wciskają się dość łatwo i nawet jeśli w moim odczuciu post-travel jest trochę zbyt duży, to nadal jest to kwestia przyzwyczajenia. Plusem jest także magnetyczna podkładka pod nadgarstki. Konia z rzędem jej wynalazcy, a Genesis order za to, że zdecydowali się na implementację tego rozwiązania w Thorze 401 RGB!

A jak wypada testowany przeze mnie sprzęt w spokojniejszych warunkach, jakim jest codzienne pisanie? Zaskakująco dobrze i to pod każdym względem.

Po przesiadce z membranowej klawiatury zanotowałem znaczącą różnicę w tempie pisania. Oczywiście nie będę tutaj wskazywać żadnych wartości procentowych, bo mija się to z celem, ale pokazuje, że dobrej jakości „mechanik” potrafi zrobić sporą różnicę.

Nie bez znaczenia jest krytykowany przeze mnie wcześniej spory rozstaw klawiszy — o ile podczas grania była to wada, tak tutaj uznaję to za spory plus. Dzięki temu znacznie łatwiej unikać mi mniejszych błędów i literówek, zwłaszcza w przypadkach, kiedy odpowiednio się rozpędzę, pisząc dłuższe teksty.

Na koniec warto wspomnieć o głośności samej klawiatury, która w przypadku niektórych modeli z mechanicznymi przełącznikami potrafi być naprawdę zniechęcająca. Tutaj jest zdecydowanie lepiej, niż mogłem się spodziewać.

Genesis Thor 401 RGB nie jest przedstawicielem sprzętów, które sprawiają, że nawet sąsiedzi są w stanie ocenić, w jaką grę aktualnie gramy. Spora w tym zasługa „taktylnych” switchy Kailh Brown, dostarczających wyraźnej informacji zwrotnej bez zbędnego „klikania” znanego z popularnych niebieskich przełączników.

Docenią to szczególnie ci, którzy swoje stanowisko do grania mają w sypialni lub innym miejscu współdzielonym z domownikami. Nie musicie się bowiem obawiać, że Wasze nocne „stukanie w konkuter” obudzi współlokatorów.

4. Test Genesis Thor 401 RGB — podsumowanie recenzji

Recenzja Genesis Thor 401 RGB zbliża się do końca, a to oznacza, że pora wydać ostateczny werdykt. Polski producent stanął na wysokości zdania, dostarczając naprawdę dobry sprzęt. Ten mimo pewnych braków wizualnych oraz ubogiej aplikacji broni się praktycznym zastosowaniem i wysoką jakością.

Klawiatura jest solidnie wykonana, klawisze działają naprawdę bardzo dobrze, podświetlenie jest przyjemne dla oka, a poziom czułości przełączników powinien trafić w gusta całkiem szerokiego grona odbiorców. Wizualne niedoróbki są, ale jeśli zależy nam na dobrze sprawującym się sprzęcie i nie potrzebujemy czegoś, co idealnie wkomponuje się w resztę naszych akcesoriów, to zdecydowanie powinniśmy spojrzeć na testowany model przychylnym okiem.

Nie rekomendowałbym jednak tego urządzenia purystom, którzy poza wygodą cenią sobie wygląd albo wysoką konfigurowalność klawiszy — propozycja od Genesis odstaje od konkurencji dość znacząco. Widać bowiem, że polski producent położył większy nacisk na praktyczne aspekty działania klawiatury zamiast designu.