Nie tak dawno temu poznaliśmy datę premiery Final Fantasy VII Rebirth, oraz mogliśmy obejrzeć epicki trailer. Entuzjastów serii nie brakuje także w Polsce i część z nich chciałaby, by w nadchodzącym tytule znalazło się wsparcie dla polskiego języka. To, czy petycja graczy będzie skuteczna, okaże się zapewne niebawem, a tymczasem możemy sprawdzić nowe materiały z Final Fantasy VII Rebirth. Zdecydowanie jest na co popatrzeć!
Final Fantasy VII Rebirth – gameplay z nowymi szczegółami o grze
Niektóre redakcje otrzymały możliwość wcześniejszego sprawdzenia demo Final Fantasy VII Rebirth, na długo przed premierą gry. Choć było ono dosyć krótkie, jak można zauważyć na powyższym materiale serwisu IGN, to można z niego wyciągnąć kilka ciekawych szczegółów na temat nadciągającej produkcji.
Redakcje otrzymały do sprawdzenia dwa fragmenty. Jeden z nich dzieje się we wspomnieniach Clouda i jest to dość typowa, liniowa misja. Drugi z kolei ma miejsce na obrzeżach Junon i kończy się pojedynkiem z bossem. W udostępnionym materiale możemy też zaobserwować jazdę na zwierzakach Chocobo i nowy system wytwarzania przedmiotów.
Jak widać na filmie, gra jest pod wieloma kątami podobna do Final Fantasy VII Remake, acz wprowadzono nowe opcje walki i rozbudowano system Materii. Podczas pojedynków gracze będą zbierać punkty Synergii, a po osiągnięciu wymaganej ich liczby, możliwe będzie wykonanie specjalnego ataku dwójki bohaterów. Nowych kombinacji będzie całkiem sporo.
Zobacz także: Laptop gamingowy do 7000 zł
- Sprawdź aktualne ceny Final Fantasy XVI w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny Final Fantasy XVI w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny Final Fantasy XVI w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Przypomnijmy, że Final Fantasy VII Rebirth zadebiutuje 29 lutego 2024 roku. Gra będzie dostępna na PlayStation 5. Czekacie na premierę tego tytułu? Dajcie znać w komentarzach!
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.