Nie ma chyba osoby, która nie przyznała, że Okami było wyjątkową grą. Jak się jednak okazało, jej charakterystyczny styl nie przyniósł sukcesu finansowego. Jej reżyser przyznał to po latach.
Okami nie sprzedało się dobrze
Okami zadebiutowało w 2006 roku i bez wątpienia było jedną z najbardziej ambitnych gier Capcomu. Do historii związanej z nią powrócił jej reżyser – Hideki Kamiya – który opowiedział nam kilka ciekawostek na jej temat w filmie na YouTube stworzonym przez jego studio Unseen.
Jak się okazało, Okami, pomimo bycia niesamowicie interesującym projektem, nie przyniosło sukcesu finansowego. Gdyby stało się inaczej, odpowiedzialne za nie studio najprawdopodobniej nie zostałoby zamknięte w następnym roku.
Początkowo dostarczyliśmy 90 000 sztuk. To była ogromna porażka. Gdyby gra odniosła sukces, Clover prawdopodobnie by przetrwało.
Hideki Kamiya
Niemniej Kamiya nadal jest dumny z tego, jakim produktem okazało się Okami. Jego zdaniem Clover stworzyło coś, z czego może być dumne.
Co ciekawe, miało się to wydarzyć, mimo że zespół Clover był „słaby” ze względu na różnice w ambicjach pracowników. Wtedy Okami byłoby jeszcze lepszą grą.
Gdyby entuzjazm był nieco wyższy, Okami byłoby jeszcze lepsze. Więc jeśli mam być szczery, jestem nieco rozdarty głosami mówiącymi, że gra jest niesamowita.
Hideki Kamiya
Rozmawiająca z nim Ikumi Nakamura zgodziła się z tym stwierdzeniem. Ona również była częścią ekipy odpowiedzialnej za Okami, a teraz pracuje razem z Hideki Kamiyą w Unseen.
Na koniec warto wspomnieć o jeszcze jednej ciekawostce. Twórca zdradził nam bowiem, że początkowo Okami miało być grą fotorealistyczną. Inspiracją był świetnie wyglądający na Nintendo GameCube Resident Evil – producenci chcieli przekuć ten poziom graficzny w coś lżejszego w odbiorze.
- Sprawdź aktualne ceny Resident Evil 4 w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny Resident Evil 4 w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny Resident Evil 4 w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Stało się jednak oczywiste, że moc przerobowa PS2 nie poradzi sobie z takim wyzwaniem. Dlatego też postawiono na inspirację japońskim akcentem, co następnie przekłuło się na Okami, które znamy dzisiaj.
Źródło: Eurogamer
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.