Premiera The Last of Us Part 1 na PC odbyła się dwa dni temu. Przez liczne niedociągnięcia, słabą optymalizację oraz crashe Naughty Dog musiało zmierzyć z falą krytyki na platformie Steam oraz Twitterze. Studio wczoraj ogłosiło, że „bada sprawę”, a już w nocy ukazała się pierwsza aktualizacja, która ma poprawić działanie gry.
Pecetowa wersja The Last of Us Part 1 otrzymała aktualizację, jednak nie obyło się bez krytyki
Po premierze The Last of Us Part 1 otrzymało wiele negatywnych komentarzy. Studio odpowiedziało na krytykę, zapowiadając poprawki. Natomiast w nocy ukazał się pierwszy patch, który ma poprawić rozgrywkę oraz stabilność na komputerach osobistych. Naughty Dog zapowiedziało także, że dalej bada całą sprawę i pracuje nad dużą aktualizacją, która skoncentruje się na większej ilości niedoróbek.
Niestety falstart, jaki zaliczyła przygoda Ellie i Joela nie idzie w parze z akcją promocyjną. Jeszcze przed ogłoszeniem poprawek Naughty Dog dodało wpis o „świętowaniu premiery The Last of Us Part 1” wraz z tapetą. Spotkało się to z wieloma negatywnymi komentarzami od fanów.
Gracze w komentarzach jasno dali do zrozumienia co myślą o „świętowaniu premiery”. Możemy przeczytać, że woleliby dostać poprawki do tytułu zamiast tapety, co nie powinno dziwić. Tak też się stało, bo dwie godziny później deweloperzy udostępnili aktualizacje poprawiającą jakość gry.
Zobacz też: Najlepsze słuchawki do komputera
- Sprawdź aktualne ceny The Last Of Us Part 1 w G2A NASZ WYBÓR
- Sprawdź aktualne ceny The Last Of Us Part 1 w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny The Last Of Us Part 1 w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny The Last Of Us Part 1 w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Pierwszy patch do The Last of Us Part 1 już się ukazał, na kolejne fani muszą poczekać. Przypomnijmy, że wraz z premierą TLOU na PC Naughty Dog ogłosiło, że będą skupiać się nie tylko na konsolach, ale również na komputerach osobistych.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.