Od momentu konkretniejszego wejścia w segment gier Amazon raczej nie zapisał się złotymi zgłoskami w historii branży. Jeszcze w lutym bieżącego roku pojawiły się pogłoski, jakoby korporacja chciała stworzyć nową odsłonę serii Tomb Raider, a na samą licencję ponoć wydano wówczas sporo pieniędzy. Mimo wszystko cięższy okres w branży dotyka także tego giganta, a efektem tego są najnowsze wieści o zwolnieniach.
Z pracą w Amazon Games ma pożegnać się około 180 pracowników
Amazon w ostatnim czasie ogłosił, że dział gier czekają poważne zwolnienia i domyślnie z pracą w korporacji ma pożegnać się 180 pracowników. Jest to efekt zmiany strategii, która teraz ma skupiać się głównie na rozwoju usługi Prime Gaming.
Słuchaliśmy naszych klientów i wiemy, że dostarczanie darmowych gier co miesiąc jest tym, czego najbardziej chcą, dlatego udoskonalamy naszą korzyść Prime, aby zwiększyć naszą koncentrację na tym. Wraz z tymi zmianami w naszym podejściu biznesowym pojawiają się zmiany w naszych zasobach, co skutkuje wyeliminowaniem nieco ponad 180 ról.
Christoph Hartmann — wiceprezes Amazon Games
Przedstawiciele przedsiębiorstwa zapewniają, że decyzja o redukcji etatów jest efektem wielu rozmów, a przede wszystkim wytyczenia nowej drogi dla tego oddziału. W ramach tych zmian zamknięty został kanał Crown Twitch, a także zespół odpowiedzialny za projekt Game Growth.
Przeczytaj też: Smartfon do 2000 zł
- Sprawdź aktualne ceny New World w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny New World w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny New World w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Nie są to pierwsze takie ruchy ze strony Amazona, bo już w kwietniu informowaliśmy, że z pracą w firmie pożegnało się około 100 pracowników. Wówczas firma zapewniała o dalszym rozwoju swoich projektów. Najwidoczniej ówczesne działania okazały się niewystarczające i konieczne były dalsze cięcia na wielu płaszczyznach.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.