Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Assassin’s Creed Origins otrzymało stosowną łatkę odblokowującą 60 klatek na sekundę na PS5 i Xbox Series X|S. Zwiedzanie Egiptu jest dzięki temu jeszcze przyjemniejsze. Na konsolach Xbox od jutra (07.06) będzie można sprawdzić przygodę Bayeka poprzez Xbox Game Pass, co wydaje się dobrym wyborem, ponieważ najmocniejsza konsola na rynku pod względem czystej mocy pozwala uruchomić produkcję Ubisoftu w natywnym 4K.
Assassin’s Creed Origins wygląda najlepiej na Xbox Series X
Niezawodny YouTuber ElAnalistaDeBits postanowił przetestować grę na nowych konsolach Sony i Microsoftu. Już na samym wstępie przyznał, że nie jest to zbudowana od zera nowa wersja tytułu, bowiem jest on oparty na technologii wstecznej kompatybilności. Deweloperzy sprytnie zwiększyli liczbę maksymalnych FPS-ów do wartości 60, podbijając przy tym rozdzielczość.
PlayStation 5 radzi sobie z maksymalną rozdzielczością na poziomie 1620p (jest to spowodowane pewnymi ograniczeniami związanymi z PS4 Pro), a Xbox Series X działa w natywnym 2160p, czyli 4K. Autor podlinkowanego wyżej materiału nie zauważył podczas testów, aby wynik choć przez chwilę był inny. Najgorzej wypada natomiast Xbox Series S, który uruchamia ulepszone Assassin’s Creed Origins wyłącznie w 1080p – Full HD.
Sprawdź także: Najnowsza oferta Xbox Game Pass
Co jednak najciekawsze to właśnie XSS osiągnął najlepszy wynik pod względem najszybszego wczytywania gry. Słabsza konsola Microsoftu odstaje pod względem graficznym, ale może pochwalić się dosłownie chwilowymi ekranami ładowania, które pojawiają się chociażby podczas korzystania z szybkiej podróży.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.