Assassin’s Creed Red ma być „nową erą” dla całej marki. Ubisoft może postawić na intrygujące rozwiązania

Oczy wielu fanów marki Assassin’s Creed są aktualnie zwrócone na nadchodzącą odsłonę gry z dopiskiem Red. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy w internecie pojawiło się dosyć dużo nowych pogłosek, plotek i poszlak, które sugerowały, że ma być to jedna z najdroższych gier Ubisoftu, a zarazem ma trafić do sprzedaży na jesieni bieżącego roku. Teraz niezawodny wręcz Tom Henderson podzielił się szeregiem nowych szczegółów, które faktycznie sugerują tytuł przygotowany z prawdziwym rozmachem.

Assassin’s Creed Red może być symbolem rozwoju największej marki Ubisoftu

Henderson ponownie potwierdził w swoim raporcie, że Assassin’s Creed Red będzie produkcją skupiającą się na historii dwóch bohaterów — Naoe i Yasuke. Odsłona ta ma również powstawać na odświeżonej wersji silnika Anvil, co pozwala sugerować szereg całkiem intrygujących nowości w sferze oprawy wizualnej. Dziennikarz stwierdził nawet, że francuskie przedsiębiorstwo traktuje „Red” jako początek „nowej ery”.

Zmiany wprowadzone przy produkcji Assassin’s Creed Red mają znaleźć zastosowanie w przypadku tworzenia kolejnych odsłon z tego cyklu. Dokładniej rzecz biorąc chodzi o korzystanie z ujednoliconych technologii graficznych związanych chociażby z oświetleniem. Według tych informacji, na potrzeby nowych rozwiązań twórcy musieli przebudować wiele elementów gry — od animacji i parkour nawet po system pogody.

Długoletni fani cyklu raczej niezbyt dobrze przyjmą wieści o systemie walki zbliżonym do Assassin’s Creed Valhalla. Deweloperzy najwidoczniej postawili jednak na nieco brutalniejsze starcia, gdzie nieobce będą widoki dekapitacji. Z ulgą odetchną zaś fani skradania, bo Assassin’s Creed Red ma oferować mechaniki zbliżone do m.in. serii Sprinter Cell.

Henderson twierdzi także, że nadchodzący „Assassyn” wróci do motywów rozwoju osady, choć ma być to znacznie bardziej rozbudowane od tego, co oferowała przygoda Eivor w „Valhalli”. Według dziennikarza gra ma dawać możliwość personalizacji budynków, ustawiania ich w swojej osadzie czy zmiany poszczególnych ich elementów wizualnych. Podobnie ma być w przypadku wnętrz, które także będzie można dobierać według osobistych preferencji.

Wszystko to sugeruje, że Assassin’s Creed Red będzie wręcz synonimem rozwoju marki, który może wnieść nową jakość. Trzeba jednak pamiętać, że wszystkie te informacje to jedynie przecieki, które pochodzą z faz produkcyjnych i nawet jeśli to prawda, to nie wszystko musi ostatecznie trafić do finalnej wersji gry. O owocach pracy twórców przekonamy się pewnie przy okazji pierwszych prezentacji, lecz na razie tylko Ubisoft wie, kiedy to nastąpi.

Źródło: Insider Gaming