Od momentu zapowiedzi Assassin’s Creed Shadows nie milkną echa ogromnych kontrowersji wywołanych przez tę pozycję. Chodzi oczywiści o jednego z głównych bohaterów — czarnoskórego samuraja Yasuke — który wielu osobom po prostu nie pasuje do settingu gry osadzonej w feudalnej Japonii. Ubisoft najwidoczniej niespecjalnie się tym przejmuje, a jeden z ostatnich wpisów tylko to potwierdza.
Ubisoft jest pewny, że Assassin’s Creed Shadows to spełnienie marzeń graczy
W jednym z najnowszych postów promujących Assassin’s Creed Shadows Ubisoft postanowił pochwalić się rzekomym spełnianiem marzeń graczy. Na kartce trzymanej zapewne przez Yasuke znalazły się wylistowane elementy, których gracze najwidoczniej oczekiwali od dawna i w najnowszej części cyklu wreszcie je otrzymają. Oto one:
- Feudalna Japonia;
- Shinobi i samuraj;
- Walka za pomocą ukrytego ostrza;
- Kryjówka, którą będzie można personalizować;
- „???” – tajemniczy element, który nie został jeszcze ujawniony.
Jakby na to nie spojrzeć, tak Ubisoft ma rację. Osadzenie gry w realiach feudalnej Japonii z bohaterami przedstawiającymi dwie najbardziej rozpoznawalne profesje to coś, na co wielu entuzjastów tego IP wyczekiwało w zasadzie od wielu lat. Podobnie jest z resztą z powrotem walki za pomocą ukrytego ostrza, choć ten element nie był aż tak mocno oczekiwany.
Zapewne hardcorowi fani Assassin’s Creed wymieniliby jeszcze kilka elementów, na które czekają i doczekać się nie mogą, jednak umówmy się — nie tak działa marketing. Ubisoft skrzętnie wykorzystał marzenia pewnej grupy odbiorców do nakręcenia machiny marketingowej.
Ciekawie też wyglądają owe pytajniki, które znalazły się na samym dole listy. Zdaje się, że deweloperzy mają jeszcze jednego „asa w rękawie”, którego planują ujawnić. Możliwe, że firma odkryje karty przy okazji czerwcowego Ubisoft Forward, w końcu ciężko o lepsze miejsce do zaprezentowania tego, co jeszcze może pojawić się w Assassin’s Creed Shadows.
Przy okazji francuski wydawca zdaje się całkowicie ignorować ogólne niezadowolenie wynikające z doboru głównego bohatera. W końcu czarnoskóry samuraj to coś, co w feudalnej Japonii, która wręcz charakteryzowała się sporym zamknięciem na świat, jest czymś niezrozumiałym i dającym przeświadczenie, iż zaimplementowano to „na siłę”.
Część graczy dała wyraz swojemu niezadowoleniu pod wpisem na Twitterze/X. Podkreślają oni, że na pewno miłym dodatkiem byłoby dodanie bardziej wiarygodnej głównej postaci i wyrzucenie całej politycznej poprawności. Na to jednak w tej części za późno, Francuzi nie cofną swojej decyzji, bo zraziliby dodatkowo jeszcze większe grono odbiorców. Poza tym z punktu widzenia firmy uginanie się pod naporem krytyki nie jest porządną postawą.
- Sprawdź aktualne ceny Assassin's Creed Mirage w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny Assassin's Creed Mirage w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny Assassin's Creed Mirage w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Nawet jeśli pewna grupa graczy nie jest szczególnie zadowolona z doboru Yasuke na głównego bohatera, tak nie przeszkadza to Assassin’s Creed Shadows cieszyć się ogromnym zainteresowaniem i wysoką sprzedażą preorderów. Najwidoczniej nawet taka kontrowersja oraz brak gameplayu to żadna przeszkoda, by dawać firmie kredyt zaufania w formie naszych pieniędzy. Oby tylko takie podejście nie odbiło się wszystkim czkawką…
Źródło: Twitter/X: Assassin's Creed
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.