Bobby Kotick oskarża Sony o sabotaż przejęcia Activision Blizzard

Bobby Kotick

Głos w sprawie przejęcia Activision Blizzard ponownie zajął CEO firmy Bobby Kotick. Tym razem w rozmowie z Financial Times zaadresował krytykę ze strony Sony i jeszcze raz podkreślił, że Microsoft dalej planuje wspierać PlayStation po dokonaniu tej transakcji.

Bobby Kotick o podejściu Sony do przejęcia Activision Blizzard

Bobby Kotick Activision CEO
CEO Activision Blizzard Bobby Kotick

Sytuacja przejęcia Activision Blizzard wciąż nie jest pewna. Chociaż analitycy przewidują, że transakcja ta w końcu dojdzie do skutku, na temat konsekwencji i przyszłości obu firm dalej wypowiada się wiele osób. Wśród nich znalazł się ostatnio Bobby Kotick.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Zdaniem Koticka Sony sabotażuje przejęcie Activision Blizzard. Firma otwarcie krytykuje ten pomysł i podobno zerwała wszelki kontakt z Microsoftem. Financial Times poprosił o komentarz Sony, na co krótko odpowiedzieli, że są w kontakcie z Microsoftem i nie mają nic więcej do dodania.

Przeczytaj też: Najlepsze darmowe gry na Steam

Posiadaczy PlayStation powinien ucieszyć fakt, że Kotick jeszcze raz podkreślił absurd teorii o braku wsparcia dla konsol Sony po przejęciu Activision Blizzard. Po tylu publicznych gwarancjach od wielu osób Call of Duty powinno pozostać na PlayStation.

O autorze
Tomasz Alicki
Autor

Wychowany na konsolach weteran Call of Duty. Fan esportu i dobrej książki. Wolne chwile spędza w World of Warcraft lub Path of Exile.

Liczba wpisów: 279 (w redakcji od 17.10.2022)

Niektóre odnośniki w powyższej publikacji to linki afiliacyjne. Jeżeli klikniesz taki link i dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. | Etyka redakcyjna

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ładowanie kolejnych wpisów...
MEGA OKAZJA!
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.