Były reżyser Battlefield 7 gorzko o EA. „Nie mam nic pozytywnego do powiedzenia”

Pod koniec lutego bieżącego roku informowaliśmy, że szeregi studia odpowiedzialnego za najnowszą odsłonę serii Battlefield opuścił Marcus Letho, czyli branżowy weteran, pełniący funkcję reżysera projektu. Wówczas nie wiele wiedzieliśmy na temat powodów ani nastrojów, jakie towarzyszyły temu odejściu. Najnowszy wpis byłego dewelopera wskazuje, że bynajmniej rozstanie to nie odbywało się w przyjaznej atmosferze…

Marcus Letho reaguje na ostatnie zwolnienia w EA

W ostatnim wpisie na Twitterze/X Letho dość gorzko wypowiedział się na temat swojego byłego pracodawcy, twierdząc, że nie ma nic pozytywnego do powiedzenia na temat swojego odejścia oraz samego EA. Post ten można uznać więc za reakcję na ostatnie informacje o zwolnieniach w szeregach amerykańskiego przedsiębiorstwa, w efekcie których zamknięto Ridgeline Games, gdzie pracował deweloper.

Nie mówiłem tu zbyt wiele, ponieważ nie mam nic pozytywnego do powiedzenia na temat EA, mojego niedawnego odejścia i tego, jak wiele osób, w tym mój zespół, cierpi z powodu masowych zwolnień w branży.

Marcus Letho

Rozgoryczenie dewelopera może być całkiem spore, a świadczyć o tym może polubienie jednego z tweetów, gdzie osoba komentująca wpis Letho nazywa EA „uosobieniem korporacyjnej chciwości”. Fakt ten wskazuje, że twórca raczej niezbyt ciepło myśli o byłym pracodawcy, a atmosfera wokół odejścia daleka była od przyjemnej.

Pracę nad kampanią dla jednego gracza w nadchodzącej części Battlefield przejęło studio Criterion Games, które odpowiadać będzie za dowiezienie projektu do końca. O efektach tych roszad dowiemy się za jakiś czas, bo według przecieków gra ma zadebiutować w październiku 2025 roku.

Źródło: Gaming Bolt