Przeciek głosi, że Warzone 2 będzie bardziej przypominał Blackout niż pierwszego Warzone’a

Nie jest tajemnicą, że Call of Duty: Warzone 2 powstaje — gra ma zostać zaprezentowana jeszcze w 2022 roku. Równolegle trwają prace nad Modern Warfare II, którego pierwszy zwiastun wydaje się być coraz bliżej. Dzisiaj jednak będzie o Warzone, a konkretniej Warzone 2. Według najnowszych doniesień kolejna odsłona szalenie popularnego battle royale’a ma przypominać bardziej Blackout z Black Ops 4 niż pierwszego Warzone’a.

Call of Duty: Warzone 2 niczym Blackout z Black Ops 4

YouTuber NeroCinema opublikował wideo, w którym zdradził trochę informacji na temat nadchodzącego Call of Duty: Warzone 2. Przeciek został następnie potwierdzony przez dobrze znanego CoD-owej społeczności Toma Hendersona, a także częściowo przez źródła VGC. Według słów mężczyzny największą zmianą w Warzone 2 przejdą zrzuty uzbrojenia (tzw. loadouty) – mają one zostać poukrywane w specjalnych „twierdzach” rozlokowanych po całej mapie, a dostęp do nich ma być znacznie trudniejszy niż w pierwszym Warzonie.

Co więcej, według przecieku na samym odwiedzeniu „twierdzy” ma się nie kończyć — aby uzyskać dostęp do loadoutu, podobno trzeba będzie też wykonać jakieś zadanie (np. rozbroić bombę albo zabić przeciwnika sterowanego przez AI). Questy mają być różne w zależności od „twierdzy”.

Przeczytaj też: Najlepsze gry na słaby PC lub laptop

Jeżeli chodzi o rozwiązania, które Warzone 2 ma podebrać z Blackout, to trzeba wymienić przede wszystkim system ekwipunku. Według informatora będzie można nosić przy sobie tylko tyle sprzętu, ile zmieści się w torbie. Ponadto w nowym battle royalu podobno znajdą się lokację z Modern Warfare 2 z 2009 roku. YouTuber NeroCinema wspomniał w szczególności o mapie Highrise.

Według VGC Warzone 2 zadebiutuje razem z tegorocznym Call of Duty: Modern Warfare II. Rzecz jasna gra będzie całkowicie darmowa — twórcy tak jak dotąd będą zarabiać na opcjonalnych mikropłatnościach.