Jak grać w shootery, aby nie stać się zbrodniarzem wojennym? Tego dowiecie się od Czerwonego Krzyża

Czerwony Krzyż wystartował ostatnio z kampanią, która ma nakłonić graczy do grania w shootery w zgodzie z wojennymi zasadami. W celu przeprowadzenia akcji nawiązano współpracę z producentami dwóch gier oraz znanymi influencerami. Poznaliśmy dzięki niej kilka wytycznych, które podczas wirtualnej zabawy pozwolą nam przestrzegać międzynarodowych reguł konfliktów.

Czerwony Krzyż nakłania graczy, aby grali w shootery multiplayer według zasad

Wytyczne Międzynarodowego Czerwonego Krzyża co do przestrzegania zasad w multiplayerowych strzelankach zostały opublikowane na poświęconej akcji stronie internetowej. W celu jej promocji nawiązano też współpracę z twórcami Arma III oraz Fortnite, na mocy której tytuły te wzbogaciły się o tryby pozwalające nam na rozgrywkę w duchu ustalonych reguł. Jest ich ogółem cztery.

Podsumowując, Międzynarodowy Czerwony Krzyż chce, abyśmy podczas gry w shootery online:

• Nie strzelali do powalonych przeciwników z powodu ochrony jeńców wojennych przed przemocą, zastraszaniem i złym traktowaniem.
• Nie celowali w kierunku nieagresywnych NPC-tów – cywile według prawa konfliktów też podlegają ochronie.
• Nie niszczyli budynków cywilnych, ponieważ te również są chronione w prawdziwym życiu.
• Używali zestawów medycznych na wszystkich, w tym także na przeciwnikach, jako że w realnym świecie ranni obydwu stron muszą zostać objęci należytą opieką.

Do rozpropagowania wydarzenia włączyli się też niektórzy popularni streamerzy FPS-ów. 15 kwietnia grali więc według powyższych zasad w takie tytuły jak PUBG, Warzone czy Tom Clancy’s Rainbow Six Siege.

Oczywiście na pierwszy rzut oka pomysł Międzynarodowego Czerwonego Krzyża brzmi dosyć komicznie. To jasne, że wirtualne konflikty są czymś zupełnie innym od okropieństwa prawdziwej wojny.

Zobacz też: Najlepsze gry platformowe

Mimo wszystko warto jednak odwiedzić stronę dedykowaną wydarzeniu. W jej treści odnajdziemy przydatne porady co do prawa wojennego, a te zawsze warto znać i reagować na jego naruszenia w rzeczywistości.