Informacji na temat Dead Space Remake w ostatnim czasie naprawdę nie brakowało. Na początku grudnia pojawił prawie 18-minutowy gameplay, który nie zawiódł wiernych fanów serii, a po porównaniu go z oryginalnym wydaniem okazało się, że mamy do czynienia z naprawdę porządnym remakiem. Dzisiaj zaś twórcy potwierdzili, że proces produkcyjny odświeżonego wydania tego kosmicznego horroru się zakończył, a gra trafi w ręce fanów bez żadnych opóźnień.
Dead Space Remake w złocie, a twórcy opowiadają o tzw. module intensywności
Motive Studio poinformowało wczoraj, że prace nad Dead Space Remake zostały ukończone, a więc tytuł ten trafi do sprzedaży w planowanym terminie 27 stycznia 2023 roku. Co ważne data ta została zapowiedziana jeszcze w maju bieżącego roku i jak widać, tworzenie tej produkcji szło na tyle dobrze, że nie było konieczne przesuwanie terminu premiery. Zapewne teraz zespół tworzący tę pozycję zacznie przygotowania do wydania premierowej aktualizacji.
Co ciekawe, twórcy postanowili opowiedzieć w jednym z ostatnich wpisów na oficjalnym blogu o tzw. module intensywności. Jest to nic innego jak metoda, która ma kontrolować poziom stresu gracza, jednocześnie zmuszając go do ciągłej ostrożności. Istotny w tym przypadku jest jednak balans, który trzeba było wprowadzić, aby grający czuł napięcie, lecz jednocześnie nie był przytłoczony tym, co dzieje się na ekranie. Co ciekawe, dzięki implementacji tego modułu każda przygoda ma być — w opinii deweloperów — unikalnym przeżyciem dla każdego gracza.
Przeczytaj też: Najlepsze straszne gry
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Dead Space Remake zadebiutuje na PC, PlayStation 5 oraz Xbox Series X|S. Posiadacze „blaszaków” nie muszą jednak obawiać się zbyt wygórowanych wymagań sprzętowych, bo pomimo kompletnego odświeżenia oprawy wizualnej, tytuł powinien poprawnie działać nawet na przeciętnym sprzęcie. Zamierzacie sprawdzić jak wygląda odświeżona wersja kultowego Dead Space? Dajcie znać w komentarzach!
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.