Temat Diablo 4 w ostatnim czasie nieco przycichł i zdawać się mogło, że kolejne informacje na temat tej gry przekażą nam sami deweloperzy. Okazuje się jednak, że zamknięte beta-testy, do których zostali zaproszeni gracze, nie są do końca tak zamknięte. Jeden z uczestników postanowił złamać klauzulę NDA (ang. non-disclosure agreement — tu: klauzula zabraniająca mówić i publikować informacji o danej grze przed jej premierą) i do sieci trafiło ponad trzy godziny materiałów prezentujących gameplay w nadchodzącej produkcji Blizzarda.
Przeciek Diablo 4 sugeruje, że gra jest niemal na ukończeniu
Na materiałach widać jak prezentuje się walka i podróżowanie po rozległym zróżnicowanym świecie oraz system rozwoju postaci i wygląd okna ekwipunku. Ciekawie wygląda także system związany wierzchowcami, które będzie można personalizować poprzez dodanie im trofeów. Na filmach widać również, że twórcy zaimplementowali do wersji testowej mechanikę teleportowania się do przyjaciół za pomocą specjalnych portali.
Przeczytaj też: Przystawka Smart TV — najlepsze modele
Całość jawi się jako produkt będący niemal na ukończeniu, bo gdzieniegdzie jedynie widać zauważalne spadki klatek czy „nieoteksturowane” budynki. Na moment pisania tego newsa wszystkie wspomniane materiały dostępne są pod tym linkiem. Osoby, którym nie udało się dostać zaproszenia do testów, muszą poczekać do przyszłego roku, bo wówczas Blizzard ma otworzyć betę dla wszystkich zainteresowanych.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.