Microsoft otrzymał pierwsze zielone światło w związku z przejęciem Activision Blizzard

Activision Blizzard

W ostatnich dniach mogliśmy poczytać o tym, jak Sony próbuje zablokować Microsoftowi przejęcie Activision Blizzard. Ci drudzy wytknęli tym pierwszym hipokryzję i dalej stawiają na swoim – chcą przejąć wielką firmę, która odpowiada m.in. za serię Call of Duty. Teraz gigant z Redmond otrzymał pierwsze zielone światło.

Arabia Saudyjska wyraziła zgodę na przejęcie Activision Blizzard

Wciąż czekamy na decyzje tak ważnych organów regulacyjnych, jakimi są m.in. Federal Trade Commission (w Stanach Zjednoczonych) czy Competition and Markets Authority (w Wielkiej Brytanii), ale na pierwszy ogień poszła Arabia Saudyjska, która wyraziła zgodę na transakcję. Poinformował o tym Klobrille, ogromny fan Xboxa, na swoim Twitterze.

Przeczytaj też: Dysk do Xbox Series X|S — najlepsze modele

Widzimy więc, że jeden z krajów z Azji nie ma nic przeciwko przejęciu Activision Blizzard przez Microsoft. Musimy wyczekiwać kolejnych informacji na ten temat, choć ruch Arabii Saudyjskiej z pewnością podbuduje korporację z Redmond i da wiarę w to, że oferta może zostać ostatecznie sfinalizowana.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Niektóre odnośniki w powyższej publikacji to linki afiliacyjne. Jeżeli klikniesz taki link i dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. | Etyka redakcyjna

Zastanawiasz się nad zakupem subskrypcji Xbox Game Pass Ultimate lub PS Plus? A może chcesz robić tańsze zakupy w PlayStation Store?

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ładowanie kolejnych wpisów...
Kupuj taniej w PS Store
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.