Nie jest to pierwszy wyciek mobilnej gry wyścigowej od Electronic Arts. Już w zeszłym roku otrzymaliśmy pierwsze informacje odnośnie Need for Speed Mobile Online. Tym razem jednak w sieci pojawił się 18-minutowy gameplay, który pokazuje, jak będzie wyglądała produkcja na telefony i tablety.
Need for Speed Mobile Online przypomina NFS Unbound – gameplay to potwierdza
Nie ma na razie żadnych oficjalnych informacji odnośnie Need for Speed Mobile Online, jednak do sieci trafił obszerny gameplay, który pokazuje różne trasy oraz auta. Przez lata EA przyzwyczaiło nas do całkiem udanych gier jak NFS Heat, Most Wanted, klasyczne Undergroundy czy ostatni NFS Unbound. Z wycieku możemy się dowiedzieć, że gra zdecydowanie bazuje na najnowszej części Need for Speed.
Na pierwszy rzut oka dostrzeżemy w filmie zabiegi graficzne rodem z NFS Unbound. W Need for Speed Mobile Online zobaczymy ten sam kolorowy styl, kreskówkowe efekty czy animowane ikony, do których przyzwyczaił nas już Unbound. Produkcja zdecydowanie przykuwa uwagę, choć na pewno niektórych graczy może to irytować.
Trasy w NFS Mobile Online są natomiast mocno abstrakcyjne i mogą przypominać dodatek do Forzy Horizon — Hot Wheels. Jednak grafika i szczegóły modeli samochodów prezentują się naprawdę solidnie, a rozgrywka wygląda podobnie do mobilnego Asphalt 9, ale ze zdecydowanie lepszymi teksturami.
Zobacz też: Najlepszy smartfon do 1500 zł
- Sprawdź aktualne ceny Need For Speed Unbound w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny Need For Speed Unbound w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny Need For Speed Unbound w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Nie jest znana na razie data premiery Need for Speed Mobile Online, jednak możemy zakładać, że tytuł postawi na rywalizację między graczami. Według GamingonPhone pierwsze testy gry miały odbyć się w Chinach, a następne są tuż za rogiem. Pozostaje więc czekać na dalsze informacje.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.