Tencent traci miliony dolarów po decyzji chińskiego rządu! Co dalej z ekspansją giganta na Zachód?

Chiny Tencent

Od pewnego czasu chiński gigant technologiczny Tencent stara się dość mocno wchodzić w europejski i amerykański rynek. Jednym z takich działań jest przejmowanie udziałów większościowych w studiach deweloperskich, czego najlepszym przykładem może być wrocławski Techland. Okazuje się jednak, że nowe przepisy wprowadzone przez rząd ChRLD mogą pokrzyżować wszystkie plany tego potentata.

Chiny ustawowo chcą walczyć z uzależnieniem od gier. Ofiarami tego stają się lokalne korporacje

Tencent
Tencent

Najnowszy projekt, który został przedstawiony przez chiński organ ds. regulacji gier ma na celu przede wszystkim walczyć z procederem zachęcania rodzimych graczy do wydawania pieniędzy na mikrotransakcje. Kierownictwo Państwa Środka dąży ostatecznie do ustalenia limitu środków, które gracze mogą wykorzystać w danej produkcji.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Z tego też powodu rząd Xi Jing Pinga chce ograniczyć takie praktyki jak nagrody za często logowanie, ale też wymuszanie na graczach starć. Do tego dochodzi zakaz propagowania wszelkich treści, które miałby „naruszać tajemnice państwowe”.

Co więcej, rząd Państwa Środka chce ograniczyć działania swoich korporacji growych w Europie i USA. W tej materii chodzi przede wszystkim o zagrożenia związane z „bezpieczeństwem narodowym” Chin.

Techland tencent
Dying Light, Tencent

Nie trzeba było długo czekać na reakcje ze strony giełdy, gdzie akcje Tencentu spadły bardzo drastycznie. Mowa wręcz największym spadku wyceny firmy od 2008 roku, który sięga nawet 56 miliardów dolarów.

To będzie cios dla przytłaczającej większości [sektora] gier w Chinach, z wyjątkiem tych, które sprzedają kopie. Firmy będą musiały zrewidować swoje modele monetyzacji w tym sposób, w jaki pobierają pieniądze od różnych graczy.

Zeng Xiaofeng — wiceprezes Niko Partners

Oczywiście nie tylko Tencent „dostał po kieszeni” w efekcie planów rządu ChRLD. Spadki wycen zanotował też NetEase (-28% wartości), Nexon (-11,9%), a nawet Bilibili, czyli popularna platforma społecznościowa (-9,7%).

W ten sposób rząd chiński zamierza walczyć z poważnym problemem, jakim jest uzależnienie od gier wideo. Kierownictwo partii właśnie w interaktywnej rozrywce upatruje głównych powodów bezrobocia i niskiego wskaźnika dzietności wśród młodych obywateli.

Przeczytaj też: Smartfon do 3000 zł

Ciekawe tylko, czy nowe przepisy faktycznie pomogą w jakikolwiek rozwiązać problemy Państwa Środka. W końcu sposoby na obejście przepisów zawsze się znajdą. Pewne jest natomiast, że dalsza ekspansja na Zachód chińskich gigantów będzie teraz niezwykle utrudniona.

Źródło: The Straits Times

O autorze
Przemysław Paterek
Redaktor działów Newsy & Promocje | Recenzent

Swoją przygodę z grami zaczynał od Mario Tennis na Gameboya Color. Wielki fan RPG-ów i strategii. Średnio co kilka miesięcy musi przejść od nowa Gothica. Zobacz więcej...

Niektóre odnośniki w powyższej publikacji to linki afiliacyjne. Jeżeli klikniesz taki link i dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. | Etyka redakcyjna

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ładowanie kolejnych wpisów...
Nie przegap okazji roku!
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.