Phil Spencer bierze na siebie pełną odpowiedzialność za porażkę Redfall. „Jestem rozczarowany”

Phil Spencer musi się mierzyć z krytyką z powodu nie do końca pozytywnych wydarzeń towarzyszących ostatnio konsolom i grom „Zielonych”. Taką sytuacją była również nieudana premiera Redfall, jednego z tegorocznych flagowców amerykańskiej firmy. Szef działu Xboxa wziął więc na siebie pełną odpowiedzialność za mocno odstający od standardów Arkane stan gry.

Phil Spencer wypowiedział się o nieudanej premierze Redfall. Zapowiada prace nad ulepszeniem gry

Szef działu Xboxa w Microsofcie był ostatnio gościem programu Kinda Funny Xcast. Oczywiście musiał zmierzyć się w nim z dosyć trudnymi pytaniami, wliczając w to ostatni zawód, jaki sprawił graczom Redfall.

Z ust Phila Spencera wprost padły więc słowa o rozczarowaniu oraz wzięciu na siebie pełnej odpowiedzialności za stan gry. Zapewnił również, że nie będzie „naciskać przeciwko kreatywnym aspiracjom” zespołów Xboxa, a deweloperzy Arkane Studios nadal cieszą się jego wsparciem.

Nie ma niczego, co jest dla mnie trudniejsze od rozczarowania społeczności Xboxa i po prostu obserwowania, jak traci ona zaufanie.

Phil Spencer

Co ciekawe wcześniejsze doniesienia sugerowały, że Microsoft nie miał zbytnio większego wpływu na stan Redfall. Najwidoczniej jednak Phil Spencer postanowił i tak wziąć na siebie odpowiedzialność za produkcję bądź co bądź studia należącego do Microsoftu.

Natomiast graczy na pewno ucieszy zapowiedź dalszych prac nad ulepszaniem Redfall, które będą wspólnie prowadzić Xbox, Bethesda i Arkane. Pierwszą poprawką będzie naturalnie wcześniej zapowiedziany tryb 60 FPS, którego finalnie zabrakło w premierowej wersji tytułu na Xboxy Series X|S.

Ale wiem też, że te gry kosztują 70 dolarów i wezmę pełną odpowiedzialność za wypuszczenie gry, która musi być świetna.

Phil Spencer

Zobacz też: Ranking słuchawek gamingowych

Redfall pojawił się na rynku dwa dni temu, czyli 2 maja. Niestety jest to produkcja co najwyżej średnia, co potwierdzają także jej recenzje.