Kolejne państwo wyraziło zgodę na przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft. Tym razem jest to Ukraina

microsoft activision blizzard

Sprawa przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft w ostatnim czasie nabrała tempa, głównie za sprawą negatywnej decyzji brytyjskiego urzędu CMA. Spowodowało to oczywiście ostrą reakcję właścicieli obu tych firm, którzy zapowiedzieli, że będą walczyć przed sądem o to przejęcie. Teraz jednak mają oni pewne powody do zadowolenia, bo zakup ten zaakceptowało kolejne państwo.

Ukraiński Komitet Antymonopolowy nie widzi żadnych przeciwwskazań przy przejęciu Activision Blizzard przez Microsoft

(FYI) Ukraine has just became the 7th country to approve the Microsoft's acquisition of Activision/Blizzard 🇺🇦

Source:https://t.co/a5FryFzNWp pic.twitter.com/Hbu9fNKPKA

— Idle Sloth💙💛 (@IdleSloth84_) April 27, 2023

(FYI) Ukraine has just became the 7th country to approve the Microsoft's acquisition of Activision/Blizzard 🇺🇦

Source:https://t.co/a5FryFzNWp pic.twitter.com/Hbu9fNKPKA

— Idle Sloth💙💛 (@IdleSloth84_) April 27, 2023

Zgodnie z informacjami udostępnionymi na stronie Ukraińskiego Komitetu Antymonopolowego pojawiła się wczoraj informacja, zgodnie z którą urzędnicy wyrazili zgodę na przejęcie Activision Blizzard. Według wystosowanego komunikatu obie firmy nie prowadzą na Ukrainie żadnej działalności w sektorze usług grania w chmurze, a więc obawy większych regulatorów, takich jak CMA czy FTC nie mają przełożenia na to konkretne państwo.

Tym samym Ukraina stała się siódmym krajem, który akceptuje umowę pomiędzy producentem Xboxów i Activision Blizzard. Wcześniej takie same orzeczenia wydały m.in. Chile, Japonia i Zjednoczone Emiraty Arabskie.

Przeczytaj też: Gry crossplayem

Decyzja Ukrainy będzie miała raczej marginalny wpływ na przebieg całego procesu związanego z finalizacją przejęcia, jednak stanowi ona kolejny krok ku pozytywnemu zakończeniu tego przedsięwzięcia. Największe znaczenia będą miały postanowienia i oceny dwóch największych rynków, które jeszcze nie ogłosiły swojego stanowiska, a dokładniej rzecz biorąc, chodzi oczywiście o USA oraz Unię Europejską.

Niektóre odnośniki w niniejszej publikacji to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz rozwój portalu.

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ostatnia szansa - koniec promocji 12 czerwca!
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.