Port Red Dead Redemption na PC nadal nie jest wykluczony. Ale zależy od „wizji”

Wczoraj niczym grom z jasnego nieba spadła na nas wiadomość o porcie Red Dead Redemption na PS4 i Nintendo Switch. Cała sprawa jest kontrowersyjna, bo gra nie będzie ulepszona pod względem graficznym, a i tak wyceniono ją na 200 zł. Solą w oku fanów jest też kwestia PC-towej wersji, o której wypowiedział się ostatnio prezes Take-Two Strauss Zelnick.

Prezes Take-Two: Red Dead Redemption na PC zależy od „wizji, jaką mają kreatywne zespoły”

Generalnie chyba wszyscy cieszą się, że Red Dead Redemption doczeka się reedycji na Switcha oraz PS4. Problemem jest jednak przede wszystkim kosmiczna cena, której broni prezes Take-Two.

Niemniej nie była to jedyna kwestia, o której wypowiedział się Strauss Zelnick. Ostatnio mówił też bowiem o porcie Red Dead Redemption na PC, który ma zależeć od „wizji, jaką kreatywne zespoły”.

To zależy od wizji, jaką mają kreatywne zespoły dla danego tytułu, a w przypadku braku potężnej wizji, dla czegoś, co zrobilibyśmy z tytułem. Moglibyśmy przygotować go w oryginalnej formie, zrobiliśmy to, a w niektórych przypadkach możemy (go) zremasterować lub zremake’ować, więc to naprawdę zależy od gry i tego, co wydawca o niej myśli, platformy i tego, co uważamy za szansę dla konsumentów.

Strauss Zelnick

Trzeba przyznać, że to niezbyt konkretna wypowiedź. Ale z drugiej strony nie zamyka furtki dla komputerowego wydania Red Dead Redemption.

Tymczasem przypomnijmy, że już 17 sierpnia 2023 roku gra stanie się dostępna do kupienia w PS Store i Nintendo eShop. Wtedy po raz pierwszy w historii zaoferuje graczom możliwość zabawy w języku polskim.

Zobacz też: Telefon z dobrym aparatem

Niestety jej najnowszy port będzie pozbawiony uwielbianego niegdyś trybu multiplayer. To tylko dolewa oliwy do ognia krytyki, która wylała się na Rockstar i Take-Two w związku z ostatnimi decyzjami dotyczącymi Red Dead Redemption.