Nadal trwa batalia o przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft. Gigant z Redmond musi został w tej sprawie pozwany przez FTC, w związku z czym sam założył sprawę w sądzie Sony, wzywając firmę do ujawnienia części informacji. Japończycy uznali z kolei, że żądania opublikowania niektórych z dokumentów stanowią „oczywiste nękanie”, a inne byłyby zbyt kosztowne do pozyskania oraz nieistotne.
Sony twierdzi, że niektóre z żądań Microsoftu są „jawnym nękaniem”
Sony uchodzi za największego przeciwnika zakupu Activision Blizzard przez Microsoft. Chodzi tu oczywiście przede wszystkim o Call of Duty – Japończycy obawiają się, że pozyskanie tak ogromnej franczyzy na wyłączność oznaczałoby zyskanie przez Xboxa zbyt dużej przewagi na rynku.
Obawy te można uznać przynajmniej w części za uzasadnione. W ostatniej ankiecie przeprowadzonej przez CMA okazało się bowiem, że aż 73% użytkowników PlayStation zakupiło konsolę Japończyków ze względu na Call of Duty, a 31% z nich przyznało, że kupiłoby inne urządzenie, gdyby seria przestała być wydawana na platformach „Niebieskich”.
Microsoft próbował zdobyć zgodę na transakcję poprzez zaoferowanie Valve, Sony i Nintendo umowy, na mocy której Call of Duty byłoby nadal sprzedawane w sklepach wszystkich trzech firm przez 10 lat. I tak Gabe Newell uznał takie porozumienie za niepotrzebne, „Big N” zaakceptowało jego warunki, a Sony po prostu odmówiło.
Kilka tygodni temu Microsoft złożył więc pozew przeciwko Sony, w którym wezwał Japończyków do ujawnienia sporej ilości wewnętrznych danych. W odpowiedzi producent PlayStation zażądał większej ilości czasu na ich przedstawienie. Firma stwierdziła także, że roszczenia dotyczące opublikowania niektórych z tych dokumentów są „oczywistym nękaniem”, a inne byłyby zbyt kosztowne do realizacji oraz i tak nieistotne.
We wniosku przesłanym przez Sony FTC w odpowiedzi na żądania Microsoftu oznajmiło, że gigant z Redmond nalega o przedstawienie w sumie ponad „120 oddzielnych zapytań o dokumenty”. Zakres wezwania zwiększają również „52 zdefiniowane terminy i 21 instrukcji”.
Według szacunków japońskiej firmy udostępnienie tylko tych teczek, o które zapytała już siedem podmiotów przechowujących, kosztowałoby w sumie 2 miliony dolarów. A to ma być jedynie część z ogólnych żądań „Zielonych”.
Żądanie przez Microsoft ocen pracy kierownictwa SIE (Sony Interactive Entertainment) jest oczywistym nękaniem. Nawet w sprawach dotyczących zatrudnienia sądy wymagają wykazania szczególnej przydatności przed żądaniem przedstawienia akt osobowych.
Fragment dokumentu przesłanego przez Sony do FTC
Zobacz też: Najlepsze gry wojenne
Jeżeli nawet przejęcie Activision Blizzard dojdzie kiedyś do skutku, przed Microsoftem jeszcze długa droga w realizacji tego celu. Amerykanie muszą przekonać do siebie regulatorów z Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytani.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.