Już pod koniec sierpnia Inon Zur – kompozytor ścieżki dźwiękowej do gry Starfield – informował o imponującym rozmiarze wspomnianej produkcji. Tymczasem o skali projektu postanowił wypowiedzieć się również Nate Purkeypile, były pracownik Bethesdy, który przekonuje, że poprzednie dzieła studia nie mogą mierzyć się z nadchodzącym RPG w klimatach science fiction.
Starfield jest „znacznie większą” grą od poprzednich produkcji Bethesdy
Wspomniany deweloper był związany z Bethesdą przez 14 lat i miał okazję pracować również nad Starfieldem. Purkeypile opuścił jednak amerykańską firmę, by założyć własne studio – Just Purkey Game. W rozmowie z serwisem PCGamesnN twórca postanowił natomiast podzielić się kilkoma informacjami związanymi z kolejnym dziełem Todda Howarda.
Purkeypile zaznacza, że Fallout 3, The Elder Scrolls V: Skryim oraz Fallout 4 były rozwijane przez jeden zespół, a Fallout 76 tworzony był przez dwa studia Bethesdy z mały wsparciem ekipy z Montrealu. Starfield jest natomiast „znacznie większym” przedsięwzięciem. Według byłego pracownika amerykańskiej firmy nad wspomnianą produkcją ma pracować nawet 500 deweloperów. W prace nad Falloutem 76 zaangażowanych miało być natomiast maksymalnie 200 osób.
Takie informacje nie powinny jednak nikogo dziwić. Od dłuższego czasu mówi się, że Starfield jest najambitniejszym i najbardziej rozbudowanym projektem firmy Bethesda. Zgodnie z zapowiedziami do dyspozycji graczy oddanych zostanie 1000 planet do pełnej eksploracji, a ukończenie głównego wątku fabularnego ma zająć od 30 do 40 godzin.
Zobacz też: Laptop gamingowy do 3000 zł
Starfield powstaje z myślą o komputerach osobistych oraz konsolach Xbox Series X i Xbox Series S. Produkcja ma zadebiutować na rynku w pierwszej połowie przyszłego roku. Warto także pamiętać, że gra w dniu premiery trafi również do biblioteki Xbox Game Pass.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.