Nowe IP Bethesdy, Starfield, zapowiada się coraz bardziej interesująco. Twórcy już wcześniej zapewniali, że nie idą na łatwiznę, również w kwestii postaci niezależnych. Okazuje się, że najnowsza produkcja twórców Skyrima będzie bardzo rozbudowana pod względem relacji z NPC.
Starfield ma oferować dynamiczny system relacji z towarzyszami — będzie bardziej rozbudowany niż w Skyrimie
W niedawnym wywiadzie dla Lexa Fridmana Todd Howard wypowiedział się o wielu kwestiach związanych ze Starfieldem i nie tylko. Okazuje się, że Bethesda w swojej nowej produkcji chce wprowadzić znacznie bardziej zaawansowane mechanizmy z postaciami niezależnymi.
Zgodnie ze słowami Howarda w Starfieldzie postacie niezależne będą podchodziły do gracza w bardziej kompleksowy, dynamiczny sposób. Twórcy gry pracują nad mechanizmami, dzięki którym napotkani NPC będą mogli np. kochać naszego bohatera, ale chwilowo wkurzyć się na niego za konkretnie działanie. Logiczna wydaje się odwrotna sytuacja, kiedy negatywnie nastawiony do nas towarzysz zmieni chwilowo swoje nastawienie po danej decyzji, by ostatecznie odejść w swoją stronę, chociaż taki scenariusz nie został potwierdzony. System ma doprowadzać do stworzenia wyjątkowych, zapadających w pamięć momentów.
Konkretne szczegóły takiej mechaniki nie są znane, ale sama koncepcja brzmi ambitnie, jeżeli nie zostanie sprowadzona do kilku linijek gniewnego, niemającego znaczenia dla rozgrywki dialogu po podjęciu konkretnej decyzji. Trudno też określić jak twórcy unikną nieprzewidzianej huśtawki nastrojów towarzyszy.
Dla fanów RPG taki koncept może wydawać się świetny, kiedy u wielu miłośników gier Bethesdy zapala się czerwona lampka. Gry studia od zawsze był nadwyraz rozbudowane, jednak cechowały się też niemal nieskończoną ilością błędów, czy glitchy. Tak ambitny system, jeżeli nie zostanie dopracowany w najdrobniejszych szczegółach, może rzeczywiście tworzyć niezapomniane wspomnienia, ale raczej związane z dziwnymi zachowaniami postaci i bugami, a chyba nie o to chodziło Howardowi. Z drugiej strony w tym samym wywiadzie wspomniał, jak bardzo przy produkcji pomaga Microsoft, przy czym projektowanie tytułu tylko pod PC i Xboxa znacznie odciąża twórców, więc może Starfield rzeczywiście okaże się doszlifowany w każdym calu.
Zobacz też: Jak sprawdzić, czy telewizor ma DVB-T2
Premiera Starfield odbędzie się w pierwszej połowie 2023 roku na PC i Xbox Series X|S. Dokładna data nie jest znana — wiemy tylko tyle, że pojawi się po oficjalnym wydaniu Redfalla. Dajcie znać, co sądzicie o takiej mechanice!
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.