W maju dowiedzieliśmy się, że premiera The Day Before została opóźniona. Od tego czasu o grze studia Fntastic było dość cicho do momentu, aż wybuchła mini afera związana z tzw. wolontariuszami, pracującymi przy omawianej produkcji — niektórzy uważają, że zwyczajnie nie przystoi korzystać z darmowej siły roboczej. Dzisiaj deweloper rzucił nieco światła na sprawę i wytłumaczył się, dlaczego nie płaci niektórym osobom współtworzącym The Day Before.
The Day Before współtworzą osoby, które pracują za darmo
Studio Fntastic pozwala dołączyć do zespołu pracującego na rzecz The Day Before każdemu, kto posiada odpowiednie umiejętności. Rzecz w tym, że na zasadzie wolontariatu: pełnoetatowego lub na pół etatu. Osoby pracujące na pełen etat otrzymują jakieś wynagrodzenie, natomiast pracownicy „z doskoku” pracują za darmo. Wolontariusze mogą pomagać tworzyć samą grę (inżynierowie, projektanci), jak i zajmować się tłumaczeniami, budowaniem społeczności, walką z cheaterami, testami czy nawet pracą w dziale HR.
Przeczytaj też: Najlepsze klawiatury gamingowe
W odpowiedzi na pytania Eurogamera studio przytoczyło definicję słowa „wolontariusz”, które z łacińskiego oznacza „chętny” lub „z własnego wyboru”. Innymi słowy, Fntastic przyznało, że nie zmusza nikogo do pracy za darmo, ale też dodało, że wartości firmy opierają się na idei wolontariatu. Jednocześnie studio poinformowało, że ma w planach zatrudnienie niektórych wolontariuszy na pełen etat. Uważacie, że takie podejście jest w porządku? Dajcie znać w komentarzach poniżej!
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.