Niezależny deweloper: za budżet The Last of Us 2 stworzyłbym 200-300 niesamowitych gier

W związku rozprawą sądową pomiędzy Microsoftem a Federalną Komisją Handlu, do sieci trafiają różne dokumenty ujawniające ciekawe informacje. Wśród nich znalazły się również takie, które zdradziły potężne koszty produkcji jednych z największych gier, w tym The Last of Us 2. Informacja o budżecie hitu Naughty Dog wywołała poruszenie nie tylko w społeczności graczy, ale również zwróciła uwagę innych deweloperów.

Deweloperzy komentują potężny budżet The Last of Us 2. Według niektórych gry indie są zbyt słabo dofinansowane

Według ujawnionych niedawno dokumentów budżet The Last of Us 2 wynosił aż 220 milionów dolarów. Jeden z niezależnych deweloperów, Rami Ismail, postanowił odnieść się do tych doniesień na Twitterze i uznał, że 1/10 takiej kwoty pozwoliłaby mu na wydanie „20-30 niesamowitych gier indie”, a zatem cała suma wystarczyłaby mu na 200-300 tytułów. Mężczyzna zaznaczył także, że wysokobudżetowe produkcje są według niego świetnymi projektami, ale jednocześnie brakuje mu takiego dofinansowania w świecie niezależnych twórców.

Wpis spotkał się z dość mieszanym odbiorem i wywołał niemałe poruszenie w sekcji komentarzy. Jeden z użytkowników przyznał, że woli zapłacić za jedną, ale ogromną produkcję, niż za 20 przeciętnych gier indie. Sporo osób zwróciło również uwagę na to, że koszty produkcji wiążą się także z marketingiem, pracującymi w studio ludźmi i wieloma innymi czynnikami, na które składa się ostateczny budżet.

Swoje zdanie na temat kosztów produkcji The Last of Us 2 na Twitterze wyraziła także Lisette Titre-Montgomery, która tworzyła między innymi Psychonauts 2. Kobieta zwróciła uwagę na fakt, że ciężko zachować zrównoważony budżet przy pracy nad grą tak dużych rozmiarów. Była pracowniczka Xboxa i Capcomu, Shana T. Bryant, obliczyła natomiast, że wspomniane 220 milionów oznacza koszty w wysokości 15 tysięcy dolarów miesięcznie na pracownika, co według kobiety jest standardową stawką.

Zobacz też: Co to jest eGPU?

Choć gry indie potrafią być równie spektakularne i wciągające jak wysokobudżetowe tytuły, niezależne zespoły działają z reguły na mniejszą skalę. Jak wiemy, wymagania graczy rosną, a to stawia deweloperów przed wyzwaniami i może przekładać się także na koszty produkcji. Pomimo niższych budżetów, gry indie potrafią jednak osiągać komercyjny sukces i popularność, czego dowodem są takie tytuły jak Stardew Valley czy Hades.