Bez wątpienia jedną z najgorętszych wiadomości minionego już weekendu jest oficjalne porozumienie dotyczące dalszej obecności serii Call of Duty na konsolach PlayStation. Dla części z graczy, którym zależy akurat na produkcjach spod tego szyldu, są to z całą pewnością świetne wieści, Jak jednak jawi się przyszłość innych marek Activision Blizzard na sprzętach od Sony?
Umowa Sony z Microsoftem dotyczy tylko i wyłącznie serii Call of Duty
Zgodnie z doniesieniami redakcji The Verge pierwotna umowa proponowana przez Microsoft oferowała Sony dostęp do wszystkich gier Actvision Blizzard do 2027 roku. Podpisana niedawno ugoda nie jest już tak korzystna dla producenta PlayStation, bo dotyczy tylko i wyłącznie obecności serii Call of Duty na sprzęcie Japończyków.
Losy innych gier od Activision Blizzard nie są już takie oczywiste, a przecież poza serią Call of Duty wydawca ten oferuje na PlayStation niegdysiejszą wizytówkę tej marki, czyli gry z cyklu Crash Bandicoot, czy szalenie popularne IP jakim jest Diablo.
Jest to oczywiście efekt znaczącego pogorszenia się stosunków między Sony a Microsoftem. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy obie korporacje rywalizowały ze sobą na gruncie prawnym, często wykorzystując wszelkie możliwe do tego środki.
Przeczytaj też: Gry podobne do It Takes Two
Możliwe więc, że gdyby w styczniu 2022 roku Jim Ryan przystał na pierwotną ofertę od Microsoftu, to dzisiaj los takich serii jak Crash Bandicoot czy Diablo byłby na konsolach PlayStation znacznie pewniejszy.
- Sprawdź aktualne ceny Call Of Duty Modern Warfare 2 w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny Call Of Duty Modern Warfare 2 w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny Call Of Duty Modern Warfare 2 w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Oczywiście brak porozumień nie oznacza od razu wycofania wszystkich gier Activision Blizzard z ekosystemu od Sony. Ryzyko takie jednak zawsze istnieje i sprawia, że przyszłość tych marek na japońskich konsolach jest po prostu znacznie mniej pewna.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.