Xbox nie przejmuje się rynkiem VR, bo jest dla niego zbyt mały. Technologia nie spełniłaby celów „Zielonych”

Już w 2019 roku oficjele Xboxa niezbyt przychylnie podchodzili do tematyki rynku VR. Wygląda na to, że przez kilka lat nic się w tej kwestii nie zmieniło. Szef Xbox Game Studios wypowiedział się bowiem niedawno, że VR i AR stanowią obecnie zbyt mały kawałek tortu, aby Microsoft mógł się nimi zainteresować.

Rynek VR i AR jest zbyt mały dla Xboxa. Matt Booty mówi o 10 milionach graczy dla każdego tytułu first-party „Zielonych”

Podejście Xboxa do VR było niejednokrotnie krytykowane w przeszłości. Największa burza z tego powodu wybuchła właśnie w 2019 roku, gdy wielu odebrało słowa Phila Spencera jako lekceważące w kierunku tej technologii.

Szef całego działu Xboxa powiedział wtedy, że wirtualna rzeczywistość jest dosyć niszowym i izolującym formatem, który nie pasuje do jego wizji gier mających być wspólną rozrywką. W dodatku według niego nikt z posiadaczy konsol „Zielonych” wcale nie prosił o dedykowane im gogle.

Później Spencer sprostował swoje stanowisko, tłumacząc, że VR zwyczajnie nie jest celem Xboxa. I chociaż w 2020 roku dodał, że ma nadzieję na jej rozwój, tak na razie nic nie wskazuje na to, aby po latach znalazła się w jakimkolwiek większym stopniu w orbicie zainteresowań Microsoftu.

Ostatnio potwierdził to sam Matt Booty, czyli szef Xbox Game Studios. W wywiadzie dla The Hollywood Reporter stwierdził on, że jego gry first party muszą docierać do 10 milionów graczy, aby osiągnąć sukces. Z drugiej wydaje się, że Microsoft trzyma rękę na pulsie i oczekuje, aż VR oraz AR staną się popularniejsze.

Myślę, że dla nas to tylko trochę czekania, aż znajdzie się tam publiczność. Mamy to szczęście, że jesteśmy w posiadaniu tych dużych IP, które przekształciły się w trwające franczyzy z dużymi społecznościami.

Mamy 10 gier, które do tej pory osiągnęły ponad 10 milionów graczy, co jest dość dużym osiągnięciem, ale jest to rodzaj skali, której potrzebujemy, aby odnieść sukces w grze, a po prostu nie jest to jeszcze możliwe w przypadku AR, VR.

Matt Booty

Takie założenie biznesowe poniekąd argumentuje niedawno wydane PS VR2 od PlayStation. W maju dowiedzieliśmy się, że w ciągu 6 tygodni od premiery headset dedykowany PS5 zakupiło 600 000 graczy. Niby jest to pobicie rekordu PS VR, ale widocznie i tak to nadal zbyt mała liczba, aby Xbox zechciał konkurować na tym polu.

Zobacz też: Gry hack and slash

Zawiedzeni będą więc przede wszystkim ci, którzy czekali na gogle VR do Xboxów Series X|S. Chociaż nigdzie nie powiedziano, że stan ten będzie się utrzymywał wiecznie, więc być może Microsoft jeszcze kiedyś zdecyduje o wejściu na ten rynek.