Xbox Series S sprawił sporo trudności twórcom Alan Wake 2. „Naprawdę ciężko pracowaliśmy”

Xbox Series S jest ostatnio regularnie krytykowany. Okazuje się jednak, że odpowiada za znaczną część użytkowników wszystkich konsol „Zielonych”. Nie oznacza to jednak, że optymalizacja gier na tę konsolę jest łatwa, o czym wypowiedział się ostatnio dyrektor ds. komunikacji studia tworzącego Alan Wake 2.

Dyrektor ds. komunikacji Remedy o Alan Wake 2 na Xboxie Series S

Wydaje się, że Alan Wake 2 będzie naprawdę wymagającą grą. Nikogo nie dziwi więc fakt, że Xbox Series S zaoferuje w niej tylko jeden tryb, który wygeneruje obraz w 30 FPS.

Ostatnio na temat tańszej konsoli Microsoftu wypowiedział się właśnie dyrektor ds. dokuminkacji Remedy Thomas Puha. W wywiadzie dla IGN zdradził nam, jakie wyzwania stoją przed twórcami gier tworzącymi je na Xboxa Series S.

W Series S procesor jest prawie taki sam jak w Series X, nie ma ogromnej różnicy. Ale GPU jest problemem, naprawdę. Z kolei mniejsza ilość pamięci to dość duży problem. Często słyszymy „hej, robicie gry na PC, na pewno wiecie jak skalować?” Cóż, pamięć nie jest problemem na PC, naprawdę…

Thomas Puha

Jeżeli chodzi o skalowanie, Puha wyjaśnił, że zdecydowanie łatwiej sztuka ta udaje się w przypadku PC-towych wersji. Wpływ na to ma też samo doświadczenie twórców Alan Wake 2.

Posiadacze Xboxów Series S nie powinni być jednak zawiedzeni. Remedy postarało się, aby gra działała na tym sprzęcie w płynnych 30 FPS, co rzecz jasna zostanie okupione jakością.

Naprawdę ciężko pracowaliśmy nad tym, by Series S działał przy solidnych 30 klatkach na sekundę i staraliśmy się utrzymać dobrą jakość wizualną, ale jeśli chcesz zobaczyć grę w najlepszym wydaniu w pełnej formie next-genowej, to będzie to (dostępne) na maszynach, które mają podzespoły, aby to umożliwić.

Thomas Puha

Zobacz też: Gry podobne do Starfield

Tymczasem przypomnijmy, że Alan Wake 2 zadebiutuje już 27 października. Tytuł ten będzie dostępny na PC, PS5 i Xboxach Series X|S.