W połowie lipca Sony zapowiedziało PlayStation Stars. Inicjatywa miała wejść w życie jeszcze w tym roku i tak też się stało – dzisiaj japońska korporacja potwierdziła szczegóły dotyczące programu, a my przedstawiamy je szczegółowo poniżej.
Masa szczegółów o PlayStation Stars
PlayStation Stars, bazując na informacjach z blogu PlayStation, od dzisiaj jest dostępne w Azji. Następnie – 5 października – pojawi się w Ameryce Północnej oraz Południowej, aby 13 października zadebiutować w Europie i Australii. Musimy poczekać więc równe 2 tygodnie, aby inicjatywa wystartowała również w Polsce.
Grace Chen, wiceprezes ds. reklamy sieciowej, przekazała, że korzystanie z PlayStation Stars jest w pełni darmowe i najlepiej robić to poprzez aplikację PS App dostępną na telefonach z systemem Android i iOS. Nie potrzebujemy również wykupionego abonamentu PS Plus, aby wziąć udział w zabawie i wygrać rozmaite nagrody.
A mówiąc o nich – włodarze platformy przewidują, że za wykonanie rozmaitych zadań, takich jak zdobycie wyznaczonych trofeów, odpalenie danej produkcji w miesiącu, czy zdobycie platyny z jakiejś gry, odbiorcy otrzymają albo punkty lojalnościowe, albo cyfrowe przedmioty kolekcjonerskie.
Punkty lojalnościowe będziemy mogli wymieniać na zestawy nagród z katalogu, a mowa tutaj chociażby o dodatkowych funduszach do portfela PSN czy wybranych zniżkach na tytuły z PS Store. Co warto wspomnieć, opłacający PS Plus automatycznie zdobędą punkty lojalnościowe za zakupy w sklepie, które potem będą również mogli wymienić na inne rzeczy.
Z kolei cyfrowe przedmioty kolekcjonerskie to pięknie odwzorowane itemy, takie jak postacie z gier czy kultowe elementy odznaczające markę Sony, które potem ustawimy na swojej wirtualnej półce kolekcjonera. Dostosujemy ją we wspomnianej już wyżej aplikacji PS App.
Przeczytaj też: Najlepsze mody do Skyrim
Warto jeszcze na sam koniec wspomnieć, że rzeczone cyfrowe przedmioty kolekcjonerskie nie można wymieniać ani odsprzedawać w celach zarobkowych.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.